Irenka117
kobieta, 50 lat
Chorzów
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 37 ... Głowa się już przestawiła tylko d...
z kanapy trzeba dźwignąć :))
20 lutego 2014
Nie podjadam dietkuję ale jakoś mało ćwiczeń ostatnio . Mąż pojechał i smuutna jestem ... I jakoś ciężko dupę spiąć . No i czasu też trochę mało bo dzieci na zajęcia odwieźć przywieść itd doba za krótka . no ale trzeba coś z tym zrobić bo 24.02 kolejne ważenie i żeby nie było , że to pierwsze ważenie bez spadku , a wyjazd już 7.03 czyli w sumie jeszcze 2 ważenia ( co 10 dni ) . Szukałam coś pod tą ramoneskę , tak jak sugerowałyście Jakąś sukieneczkę w kontrastowym kolorze , ale jakoś nic nie umiem znaleźć jak coś fajnego to bardzo drogie , a jak cena OK to za krótka . Ja muszę mieć długość tuż przed kolano i obcas bo maluch jestem 162 cm ale mam masywne uda i nie ma się czym chwalić . Mam nadzieję że jeszcze coś znajdę albo jeszcze obskoczę koleżanki tylko większość 36/38 rozmiar , więc mozolnych , ale mam nadzieję owocnych 18 dni przede mną :))
majeczka1166
21 lutego 2014, 16:21śliczna ta ramoneska.
adrianna83
21 lutego 2014, 07:58czymaj sie
Laperlaa
20 lutego 2014, 19:54Też znam ból masywnych ud-ale na pewno coś fajnego znajdziesz , bo w sumie sukienki nawet ładnie te udziska kryją ;)
Karampuk
20 lutego 2014, 19:17ja tez nie cwicze a waga leci
mirjam
20 lutego 2014, 17:09No to OWOCNYCH dni życzę:)