Strasznie się czuję , niby co miesiąc przychodzi ale teraz jakoś wyjątkowo kiepsko się czuję i fizycznie i psychicznie ... Jeszcze na wadze na plusie ale mam nadzieję , że to tylko woda :(((
Dziś mam zebranie u Aleksa w przedszkolu jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę , niestety....A u mnie jak zwykle wielka dziura budżetowa . W sobotę byli u Nas na meczu znajomi i nasi mężczyźni z rozpaczy że Polska tak kiepsko gra zatapiali smutki , ja też wypiłam ze 3 drinki i pół niedzieli przeleżałam tak mi jakoś nie posłużyło . Organizm jednak mądrzejszy , nie miałam specjalnie ochoty no ale dałam się namówic i potem cierpiałam ...
Mąż dziś ma wolne poszedł z Gosią na rower , a ja zaraz po Aleksa do przedszkola , coś go przewiało wczoraj i lekko nos zapchany , mam nadzieję , że się to nie rozwinie bardziej . Buziaki trzymam za Wszystkie z Was kciuki i damy radę No nie !!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
grubasek855
13 września 2009, 12:26Dzięki za ciepłe słówko.. Już wracam na właściwe tory... Ani mi się śni zaprzepaścić mój połowiczny sukces.. Za dużo mnie to kosztowało, abym teraz miała odpuścić.. Buziaki:)
Ziza
9 września 2009, 15:52może jak @ minie poczujesz się lepiej..a z facetami to jak walka z wiatrakami..nie do wygrania. Buźka!
tomija
9 września 2009, 12:07hej sis:))mam dół jak lej po bombie atomowej, moja rodzina zawsze daje mi popalić, wiesz ja jestem ta czarna owca, najmłodsza wiec mozna jej wszystko narzucić, a ja sie nie dam i tyle , i walcze z nimi od dziecka...Boze znowu zaczną sie te paskudne choroby, ja juz 4 września otworzyłam szafke z lekarstwami ,z eby sprawdzic co mam dokupic na wypadek katarku, gorączki, kaszelku, biegunki ipt...dramat jak pomysle o tym, ze znowu zacznie sie siedzenie w domu zchorymi dziecmi...no ale musimy swoje przezyc one musza sie wychorowac i nic sie na to nie poradzi, szlak mnie tylko trafia na tego mego chłopa, i cholera poprasowałam mu te koszulki, burak i tyle ale kochany szkoda, ze tylko czasami...przytulam sie do Ciebie iii...i:)))
grubasek855
8 września 2009, 22:10To na pewno tylko woda.. Rozumiem doskonale, przez co przechodzisz.. Kiedy ja dostaję okres, mam wrażenie, że mój brzuch powiększa się 5 razy.. Coś strasznego... Ale już niedługo będzie po i znowu miesiąc przerwy:) Buziaki:*
asyku
8 września 2009, 10:07ja mam nadzieję ,ze te najgorsze dni już przeszły!!!!Dawno tak fatalnie się nie czułam jak przez ten czas!!!.Chciałabym żeby już nigdy nie wrócił.Zdrówka życzę !!!trzymaj się!!buziaki<img src=http://animowane-gify.skryptoteka.pl/images/5/2.gif>pa
Ziza
7 września 2009, 20:25czasami bywa przy okresie..popatrzyłam na swoje zdjęcia..i naprawdę musze zabrać się do działania..zdjęcia zawsze ci prawdę powiedzą:-) Buziaki!
tomija
7 września 2009, 15:59hej:))no babeczki juz takie sa, ale jaka to motywacja!!!musze złapać rytm wrześniowy, bo czuje w nosie jeszcze wakacje:))nie daj sie smutkom to @ czyni nas pięknymi kobietami, ja ja traktuje w kategoriach przyjaźni-to znak ze nie bedzie 3 dzidziusia:))))heheh buziaki kochanie przytulam czekoladowo:))
needed
7 września 2009, 15:10ja mam specjalne ciuchy na tydzień przed @ bo wtedy puchnę:) i żyje sobie dalej... staram sie nie zwracać uwagi:) 2 dni i koniec wiec nie ma co płakać:) a że damy rade to oczywiście że damy:)
Kielmal
7 września 2009, 14:06Tak, co miesiąc ten sam koszmar, bardzo dobrze Cię rozumiem u mnie ostatnio też tak było czułam się jakby mi przybyło 15 kg.
aniolek50
7 września 2009, 13:01OJJJ MY KOBIETY MAMY PRZECHLAPANE CO MIESIĄC TO SAMO MASAKRA. MUSIMY DAĆ RADĘ JESTEŚMY SILNE I WSPÓLNIE PRZEGONIMY TE KILOSY:)POZDRAWIAM
ptysia76
7 września 2009, 12:34ojojoj znam to uczucie,ale tak już jest z nami kobietami.To woda nic więcej:)))
cczarna
7 września 2009, 12:31Ja sie boje mojej pierwszej po porodzie @ ale puki co nie nadchodzi. Mnie po alkocholu tez wykreca hehe:)