Koleżanka wczoraj do mnie zadzwoniła , żebym z nią poszła do pracy wiedziałam , że trzeba się "namachac" mopem ale jak tam przyjechałyśmy to się zorientowałam dlaczego nikt nie chciał tej pracy wziąśc ... Powiem tyle , że nawet paznokcie mnie bolą wróciłam o 6 spałam jakieś 3 godz ... Teraz tylko kawa trzyma mnie przy życiu jeszcze trzeba dziś jechac dokończyc to co nie zdążyłyśmy wczoraj i na poprawki :(( Jedyny plus , że dziś waga mniejsza , na szczęście brat zadzwonił żeby dziś do Taty nie przyjeżdżac .
Aleks smutny bo padapowiedział , że tylko ciasto czekoladowe może go uszczęśliwic , więc zaraz upiekę :))To do roboty :)) Buziaki moje kochane , z góry przepraszam moje Kochane , że mniej do Was zaglądam ale siły i czasu brak ... Ale będzie lepiej na pewno
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
asyku
29 czerwca 2009, 14:38to się nie dziwię:)trzymaj się ,a z wagą będzie ok!!!!! trzeba w to wierzyć:)buziaki<img src=http://www.madzik.pl/gify03/dols1.gif>pa miłego dnia:)
aniolek50
29 czerwca 2009, 14:16Głowa do góry ja myśle, ze za Nasz nastrój odpowiada ta cholerna pogoda - nic się nie chce ogólnie PORAŻKA. A dieta zobaczysz ruszy ci waga organizm potrzebuje odpoczynku musi sie zregenerować a po tym okresie znów z górki. Trzymaj się cieplutko
cczarna
27 czerwca 2009, 13:42Kochana ja od kwietnia tylko tylam. Z 61kg dochodzilo do 66kg!!! Ale wzielam sie w garsc i waga spada.Dasz rade. Moze organizm musi odpoczac...
Atenka33
26 czerwca 2009, 15:31Będzie dobrze..Gratuluję spadku wagi i pozdrawiam serdecznie:-)
tomija
25 czerwca 2009, 19:05buziaki:))
bezkonserwantow
23 czerwca 2009, 22:28<img src='http://img141.imageshack.us/img141/2245/b4090ba400135dab49fb4c5f.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
tomija
23 czerwca 2009, 14:52buziaki energetyczne:))wesołe i w podskokach ,bo u nas dyskoteka:))dzieci tancują:))buziole i nie daj sie, bo jak bedzie upał to bedziemy narzekać ,z e za gorąco:))
bewu33
23 czerwca 2009, 13:44Hej laseczka,ja też teraz rzadziej na Vitalii.Ale to nie znaczy ze zapomnieliśmy o naszych cooleżankach! Podobnie jak u ciebie czasu na wszystko jakoś brakuje...Ale moze to i dobrze że czlowiek czasem taki zalatany.Przyjdzie zima-będziemy częściej.Teraz długi dzien więc trzeba korzystać :) Całuski!
asyku
22 czerwca 2009, 14:10jest????????jeszcze ta pogoda ,coś okropnego ,gdzie to nasze lato????oby przyszło ,jak najszybciej!!!buziaki<img src=http://www.madzik.pl/gify01/gif26.gif>trzymaj się:)
grubasek855
21 czerwca 2009, 00:41Kochana, ja nie mam absolutnie żadnych pretensji o częstotliwość odwiedzin.. Biorąc pod uwagę Twoje zabieganie i tak podziwiam, że dajesz radę zajrzeć do innych pamiętników i słówko skrobnąć:) PS. Sukienki jeszcze nie kupiłam :D
madzialaa
20 czerwca 2009, 14:04nic sie nie dzieje, zawsze jestemsmy z Tobą.
Kielmal
20 czerwca 2009, 13:40Nic nie szkodzi , będziesz miała czas to wpadnij na forum zawsze czekamy. Pozdrowienia. ;-))
agapa776
20 czerwca 2009, 13:32<img src='http://img15.imageshack.us/img15/6819/md41.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
tomija
19 czerwca 2009, 18:06hej sister:))ale sie steskniłam za Tobą:))) mówisz spa????????boze daj kiedys taki luksus:)mi sie marzy juz ten piekielny dom i bede na wakacjach 24 godz /na dobe, teraz jak pada to nawet nie ma jak wyjsc, a tam mam daszek i po własnym podwórku to nawet na golasa mozna biegac a co dopiero po deszczu:)) a dzisiaj wstałam o 4 rano , bo natalka znowu kupe zrobiła a ze było juz jasno to zasnąć nie chciała mówiła PA PA i na okno mi pokazywała...wakacje, dla mnie wystarczyłby weekend bez dzieci tylko na imprezke i duzo snu:))leniuchowania i bycia tylko soba a nie mama...mimo kochania mam czasem dosyc matkowania:))buziole i uwazaj na siebie:))
Ziza
19 czerwca 2009, 16:58Niczym się nie przejmuj kochanie, jesteś zajęta i już, obwowiązki najważniejsze. Ja sobie tu siedzę i pisze na vitalji, bo leniuchuje, ale moja laba też wkrótce dobiegnie końca. Też upieke dzisiaj dzieciom ciasteczka z czekoladą:-) Buziaki!