Tak krótko - przywitać się, ponieważ muszę iść do szpitala ( eee każą to pójdę...), zrobić prześwietlenie płuc, bo wciąż kaszlę. Myślę,że będą tam jeszcze urzędować jak dojdę przed pierwszą. Jakoś przez kilka dni nie mogłam, a właściwie to juz dwa ,trzy tygodnie, a to pogoda, a to zmeczenie, a to nastrój... I tak. A u mnie dietowo idzie dobrze, tak jak pisałąm kiedyś ,ze buduję się wzorem myślowym - "Że lubie mało jeść, tak powtarzam sobie czasami, raz dziennie, nie robie z tego jakichś męczących afirmacji do powtarzania (50)razy dziennie. To by zzmęczyło. Powtórzę sobie, czasami nie, ale to juz miesiące I zaczyna w głowie być. Wiec jak pisaląm kiedyś,że pasek zmienie jak będzie niżej 90-ciu, taak zrobię. Jest juz blisko 90-ciu. Bo jem rzeczywiście mniej , I nie mam takiej łapczywości, jaka to sie ma. Bo każdy lubi jesc. Postanowilam już właściwie w 2013 tym ale to miałąm różne problem, z nadmiernymi emocjami, niepozbieraniem się, potem zdrowie podupadło, na skutek zbyt drastycznej diety I sił nie było, I wypadały włosy. No I tak, a teraz spokojnie idzie. Ćwiczę rano I wieczorem po 15 minut, coby troche wciagnąć skórę na brzuchu. I tyle. Jest dobrze, mądrzej, popijam zioła przeróżne. Dzisiaj narazie to była pokrzywa, teraz piję żeńszeń. Potem cos innego. Idę do szpitala, a wracająć pojdę nałąkę, cos nazbierać - ziół. Akurat mam po drodze, jest tam wielka łaka, z przeróżnymi ziołami. Czytam u Araksol o forsycji, jakoś nie wiedzialm, czy zapomniałam co tam kiedys czytałąm . A mam tez na ogródku, kwiaty jeszcze są może pozrywam także. Takie to mądre jest. Pan Bóg tak to mądrze stworzył że takie bogactwo leków w ziolach jest. I tak kochani to tyle na razie . Pozdrawiam, tymczasem, pa - Irena
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dorota1953
2 maja 2015, 00:22Mam nadzieję, że Ci prześwietlenie wyjdzie dobrze :) Ja jutro mam zamiar pozbierać kwiaty mniszka i zrobić nalewkę, lub wino (jeszcze się nie zdecydowałam). Dobrze, że chudniesz powoli, bo nie będzie efektu jojo. Miłego weekendu :)