Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosenne powitanie
3 marca 2014
Powitać Was tylko chciałam, bo taka przepiękna pogoda,że jak ja to mówię w głowie sie nie mieści. Bardzo dzisiaj ładnie, słonecznie, więc w związku z tym wyjde zaraz za pół godzinki na chodzenie, na kije, bo to takiej pogody szkoda. Tylko krótko, a potem rzeczywiście spróbuje wstawić jakieś zdjęcia, ale to późnioej, po południu. Teraz wypiję kawę, I powiedziałabym o Zgrozo, prawdziwą ! A to dlatego,że ostatnio umierałąm , bo cos tam pomieszałam z lekami. Tak wogóle to schodze z leków, kiedyś je brałam bo po przyjeździe tutaj miałąm jakąś depresję, życie mi sie rozwaliło, wszystko wyrwało się spod kontroli, zagubiona byłam, a poza tym człowiek był na ruchomej rencie, to cos musiał brać, bo jak to tak,żeby samemu wyleczyć sie I fajno. Bioenergoterapeuta nigdy nie wie jak daną sprawe wyleczy, czy ktos na nowo nazbera sobie szybciutko, I z sobą jest tak samo. Więc brałam leki, a teraz widzę że te leki przeszkadzają mi - no, nie sa potrzebne, bo troche robiłam sobie seanse, ostatnio I chyba coś lepiej ...Wzięłam cos bo lekarka powiedziała,żebym dwa razy dziennie, potem raz dziennie I przepisała taka niską dawkę a ja wzięłam te stare dużo większąą dawkę, więc widocznie wieczorem zupełnie stanęło mi ciśnienie, bo go na wskażniku zupełnie nie było widać stanęło, nie wiem jakie było może 50/ 10 ?..Nie wiem zesztywniałam ..... to ratując się zaczęłam ćwiczyć, skakać, pajacyki, I pić w srodku nocy prawdziwą kawę... żeby podnieśc ciśnienie . .. Jakoś przeżyłam. Tak, zupełnie nie są mi potrzebne leki ....dobrze to wysłuchałam u siebie. Teraz schodzę, biorę po pół, I tak będzie przez dwa tygodnie, potem co drugi dzień, zostawię tylko jedna tabletkę, bo nie wiem lekarki nie doprosisz o zrobienie encefalografii, bo ona twierdzi,że teraz tego ssie nie robi, bo jak jest stwierdzone to nie trzeba. Więc zapytałam czy ona wierzy w bioenergoterapię, wogóle w takie cuda, to powiedziała ,że wierzy, więc ja mówię,że ja też coś robię,żeby własne zdrowie poprawić, a troche jestem ... bio ... Dopiero jak pojadę do Polski, to poproszę, nawet zapłacę I zrobie sobie EEG... No I to tak czuję sie wogóle dużo lepiej jak zaprzestaje z tymi lekami, ale to tak jest, na tych ruchomych rentach to musisz się leczyć, no I tyle ... A zapłacić muszę, bo w Polsce nie pobierają ode mnie składki na lecznictwo, więc muszę płacić.. No I to tak, po pracy jestem zaraz pójde na kije, a ostatnio nie wiele ćwiczyłam, bo chodziłam codziennie, ale tak do sklepu, do szkołu, dziewczyny syna -I tak dziecka, do do innehj szkoły - baletowej,, I tak łaziłam sporo. A teraz tymczasem żegnam sie bo zaraz muszę pójść . Więc, pa, pa, - buziaki - Irena
irena.53
6 marca 2014, 12:53Teraz mieszkam w Anglii, I raczej jest to taka oostateczna przeprowadzka I ulokowanie życiowe, bo tak różnie się potoczyło .... ALe jesli przyjeżdzam to do Gdańska nawet gdy muszę ulokowac się w Domu Harcerza ... albo w Schronisku Młodzieżowym. Wszystko jest dobrze , pa
karioka97
5 marca 2014, 06:58no właśnie jak tylko lepiej, to odstawić lekki zażywać powietrza i tłumaczyć sobie samemu :) rozumiem, że teraz nie mieszkasz w Gdańśku? Moje spotaknia towarzyskie wiążą się z wyprawami i wycieczkami :) Nie pracuję w kulturze :)
irena.53
4 marca 2014, 21:31Dużo już w swoim życiu przeżyłam różnych rewolucji, zdrowotnych, I tak jakoś udaje mi się. Kiedyś wróżka wróżyła mi, że mam szczęście w nieszczęściu,, I prawdę powiedziałą, w podbramkowych sytuacjach udaje mi się, Ktos mnie chroni - ... Serdecznie pozdrawiam - Irena
benatka1967
4 marca 2014, 10:03współczuje ci tych problemów z ciśnieniem , dzielna jestes ,ze tak sobie poradziłaś ,pozdrawiam :)
borowahela
4 marca 2014, 09:22Irenko, uważaj z tymi tabletkami...przyzwyczajony organizm może się zbuntować, rób to z głowa:)buziaki
paniania1956
3 marca 2014, 19:20Ja Ciebie tez pieknie slonecznie i wiosennie pozdrawiam, Irenko:)