Dziś pierwszy dzień! Pierwszy dzień bez tekstu : tylko jedzenie samych warzyw (oczywiście bez ziemniaków,k fasoli, grochu itp.) może mnie uratować... :) Żołądek boli, sił brak i nagle: BUNT! I to nie na pokładzie, tylko w mojej głowie - nie chcę już tak żyć... Znajomwa poleciłą mi Vitalię... Miałam czekac na telefon od niej, ale... Nie chcę... Juz teraz, dziś , od razu :)
Dziś jest pierwszy dzień reszty mojego życia :)
Aaaa... no i stolarz szafę zrobił... :) :) :)
To tak na marginesie dobrych zdarzeń dziś :)
:*