Dziś czuje się głodna... Nie poddam się i nie skusze się na nic co jedzą inni domownicy, ale te zapachy ich jedzenia nieco dziś mnie wykańczają. Dziś bardziej niż zwykle, ale to pewnie dlatego, że moja firma chyba upadnie. Po wielu wspaniałych latach pełnych suksesów z miesiąca na miesiąc moja firma zaczęła tracić klientów. Zaczęło się psuć nagle w połowie 2019 roku. Do dziś walczyłam, ale powoli zaczynam tracić nadzieje. Zrobiłam, według mnie, super zmiany i dalej NIC. Czuje się przeklęta. Nie mam już nawet kasy na dalsze inwestycje. Będę chyba musiała zamknąć działalność i iść do jakiejś pracy, ale jest mi ciężko, bo ta firma i wszystkie produkty jakie stworzyłam wiele dla mnie znaczą. Nigdy nie żale się na to nikomu... Napisałam coś o tym anonimowo na internecie, bo w ten sposób wygadam się i równocześnie nie zmartwie nikogo kto mnie zna. Dwa miesiące temu po prostu zamówiłabym KFC i zjadła na pocieszenie a dziś pocieszam się zieloną herbatą i nadzieją. Nie za bardzo pomaga, ale jeśli teraz przerwę dietę będzie jeszcze gorzej i dlatego trzymam się postanowienia o deficycie. Mam taką nadzieję, że za parę miesięcy to co dziś czuje będzie jedynie okropnym wspomnieniem.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AgniAgniii
17 czerwca 2023, 11:17Moja prośba-żebyś się nie głodziła.Nie tędy droga.Odpowiednie jedzenie syci-tego szukaj,eksperymentuj.Ja jem 2 razy dziennie.Głód czuję po około 6 godzinach od pierwszego posiłku.Też unikam węgli ale na koszt tłuszczu,który daje mi energię.
Imreborn
18 czerwca 2023, 19:19Spokojnie. Nie głodze się :) Niestety mój organizm chyba po prostu walczy by podtrzymać ten stan w którym jestem, bo już się przyzwyczaił do takiej wagi i stanu rzeczy. Gdzieś czytałam o tym, że organizm osoby, która długo była otyła potrafi uważać dietę za zagrożenie życia... Nie pozostaje nic innego niż z tym walczyć i przeczekać. Już wiele razy się zniechęciłam przez wolny progres co było z mojej strony zwykłą słabością.
AgniAgniii
18 czerwca 2023, 19:28Dokładnie.W takich chwilach łatwo się zniechęcić ale wiedząc,że taki etap się pojawi trzeba czas zastoju przeczekać