Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 143- Dziękuję;****Foto menu & zakupy.


Hej!

Na początku chciałabym Wszystkim podziękować...

Za komentarze, mile słowa, zaproszenia i za to ze jesteście;*

Tylu miłych slow się nie spodziewałam;

8000 wejść w ciągu ostatnich 2 dni, kilkanaście wiadomości i ponad 100 komentarzy przerosło moje wszystkie oczekiwania;)

Dodajecie mi skrzydeł i wiem ze chce walczyć dalej i ze nie zawiodę;D

Wiem ze warto walczyć o lepsza siebie

I nie chodzi tu tylko o lepszy wygląd, atrakcyjność ale przede wszystkim o podejście do życia, które zmieniło się u mnie z utrata każdego kilograma.

Jestem po prostu szczęśliwsza niż 10 kg temu!

Na zakupach, na imprezie, miedzy ludźmi i siedząc sama w domu- czuje się dobrze...

Oczywiście nadal mam swoje kompleksy- zresztą jak każdy;)

I chce walczyć dalej- nie tylko do ślubu, nie do wakacji, nie do wyjazdu, nie do imprezy- chce czuć się dobrze każdego dnia gdziekolwiek jestem!

Nie chodzi mi tutaj o to ze tusza określa nasze szczęście- nie nie i jeszcze raz nie!

Mozna być szczęśliwym bez względu na to ile mamy niedoskonałości, ile ważymy, ile mamy lat- najważniejsze jak się czujemy w swojej skórze i kim jesteśmy.

Znam osoby, których jednym z marzeń jest to aby przytyć.

Znam dziewczynę, która przez cale życie była chudziutka i jej marzeniem było aby przytyć 20 kg, jadła na sile tylko po to aby przytyć, dziś jest 20 kg cięższa, nie jest szczupła ale jest szczęśliwa i czuje się cudownie w swojej skórze.

Kazdy z nas ma inne priorytety, każdy ma inny cel docelowy i każdy pragnie  osiągnąć co innego i wyglądać inaczej!

Ja potrzebowałam tej zmiany...

I wiem jedno!

 Warto walczyć o to na czym nam zależny i dążyć do realizacji marzeń choćby nie wiem jak bardzo wydawały by się one nierealne.

Ustawiłam sobie następny cel- na razie 62 kg;)

Nie wiem kiedy uda mi się go osiągnąć, ostatnie kilogramy spadały bardzo wolno wiec myślę ze może to potrwać: miesiąc?? Pewnie i z dwa ale mi się nie spieszy...

Wiele osób stwierdziło ze ja biedaczka męczyłam się tak długo żeby zgubić 10 kg- hahaha;

Po 1 jestem dumna i zadowolona ze chudłam tak wolno- mam mniejsze szanse na efekt jojo, poza tym dieta stała się dla mnie sposobem na życie a nie dieta odchudzając sama w sobie czyli schudnąć szybko, szybko  się nacieszyć i jeszcze szybciej przytyć.  Oczywiście od każdej reguły istnieją wyjątki wiec jeżeli ktoś jest wstanie szybko schudnąć bez uszczerbku na zdrowiu a potem wyjść z diety i nie tyć to chylę czoła. Ja bym nie potrafiła dlatego wybrałam taka drogę;)

Po 2 nie męczyłam się- odchudzając się w takim tępię jak ja naprawdę nie trzeba się męczyć i rezygnować z wielu rzeczy- wystarczy trochę cierpliwości, samozaparcia, aktywności fizycznej i zmiany żywności na te zdrowsza- więcej warzyw, owoców, białka a mniej fast foodow, słodyczy i innych śmieci (co nie znaczy ze trzeba wogole z nich rezygnować)

Wszystko ale z głową;)

***

Wczoraj byłam na zakupach i na przecenie dorwałam bluzkę i spodenki:

Może być?

***

I male streszczenie menu z ostatnich dni:


***

Ostatnio do sałatki i zupy zrobiłam własne sucharki- 

z takimi ze sklepu nie maja szans, są

 pyszne, sami wybieramy przyprawy, no palce lizać:

Polecam


A teraz lecę robić jakieś ciach z rabarbarem bo czas wykorzystać...

Buzia

  • ita1987

    ita1987

    7 czerwca 2013, 23:40

    Ooo.. Jak ładnie! :-)

  • grgr83

    grgr83

    6 czerwca 2013, 15:55

    Ślicznie wyglądasz, a spodenki leżą na tobie świetnie. Co do sucharków to chyba skorzystam z pomysłu, można chrupać, a to zdrowsze niż chipsy :)

  • mona26r1

    mona26r1

    6 czerwca 2013, 09:55

    aaaauuuuuuuu! spodenki bardzo fajne :) koszulka z wilkiem też :)

  • Jess82

    Jess82

    6 czerwca 2013, 09:34

    w zupach kremach zawsze najbardziej lubiłam takie sucharki, bardziej niż danie główne mnie kręciły:)

  • naja24

    naja24

    6 czerwca 2013, 05:56

    Kurcze wszyscy pieką , a ja co nie mam w czym , a najgorsze że muszę bo do przedszkola na dzień rodziny trzeba ciacho przynieść , nie wiem jak to zrobię :)

  • mika75

    mika75

    6 czerwca 2013, 03:21

    super ta koszulka i swietnie wygladasz

  • Anankeee

    Anankeee

    5 czerwca 2013, 14:53

    Świetnie wyglądasz ;-)

  • tynja

    tynja

    5 czerwca 2013, 14:35

    Moja najlepsza przyjaciółka też by chciała przytyć, je za dziesięciu i czasem przytyje kilogram czy dwa, ale waga później jej i tak spada.. Też bym tak chciała, ale wiem, że jak dojdę do mojej wymarzonej wagi to będę z siebie dumna i dla samej siebie będę wyglądać najpiękniej na świecie. Powodzenia!

  • monada

    monada

    5 czerwca 2013, 14:33

    sucharki mniam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.