Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam;)


Puk, puk!!!
Jest tam ktos???

Wreszcie zebralam sie do wpisu...
W Polsce wakacje sie udaly choc pogoda nie dopisywala to i tak cieszylam sie tym czasem.
Pobylam z rodzinka, odwiedzilam znajomych, porobilam zakupy, i pozalatwialam sprawy.
Zlecialy sie  te dwa tygodnie i nawet nie wiem kiedy;/
Po powrocie przywitala nas piekna pogoda;)
Odrazu schowalam ciuszki zimowe i mam nadzieje ze szybko nie bede musiala wyjac ich z powrotem;)
Poki co pogoda sie utrzymuje, sloneczko swieci a na termometrze +10 - uwielbiam
Fotka z niedzielnego spacerku;)

Po przylocie do PL odpuscilam sobie diete, przestalam liczyc kalorie i jadlam na oko. Byly tez totalne odstepstwa ( tortilla, banan w czekoladzie i ciasta w swieta) 
ale nie zaluje- czasem wrecz trzeba zaszalec;)
Pozatym cwiczylam 6 razy w tygodniu- 30-45 min bieganie
A to jeszcze przed bieganiem w PL;)

Ogolnie i tak waga mi spadla o 1 kg;D
Nie duzo ale ciesze sie ze nie przytylam;)
A wiec po powrocie bylo 67,4 kg.
Od wczoraj wrocilam juz na stare tory czyli treningi z Ewa Chodakowska i Mel B dolozylam tez 10- minutowy trening na boczki ktory polecilam mi jedna z Vitalianek
 (ohhZiuta dziekuje za linka;) czegos takiego szukalam)
Mam nadzieje ze beda postepy z tymi moimi boczkami bo juz nie wiem jak z nimi walczyc ;) 

Kupilam tez ksiazke Ewy Chodakowskiej

Poki co nie zaglebialam sie w nia jeszcze jakos szczegolnie;)

Kupilam tez i bardzo przypadla mi do gustu  ksiazka Ani Sztarmach- pyszne 25
Wykorzystalam juz kilka przepisow- jest smacznie i zdrowo.

Miedzy innymi z ksiazki zrobilam jabłka w ciescie;

Zostalo mi do konca 2,4 kg;)
Jestem juz bliziutko celu;)
dzis juz nawet na wadze bylo 66,8 kg ale poki co nie zaznaczam na pasku dopoki sie to nie ustabilizuje;)
W Polsce uslyszalam wiele razy ze schudlam itp;)
 a to dla mnie najwieksza motywacja i chec do dalszej walki;)
Wiem ze ide w dobrym kieruknu i chce isc tam dalej.
Nie wiem czy skoncze na wadze 65;)
Byc moze bede chciala wiecej ale o tym narazie nie mysle poki co musze zrealizowac moj piewszy cel;)

Na koniec jeszcze fotka ze swiat;)

Poki co - zmykam- ide zrobic grzani z reszty chclebka razowego do salatki;)
A potem do szkoly;)


P.S: przepraszam was ze nie uzywam polskich znakow ale nie moge ich zrobic na moim laptopie.

Buziaki;)


  • grgr83

    grgr83

    10 kwietnia 2013, 21:10

    Wagi po świętach tylko pozazdrościć... Gratuluję :) no a Ty wyglądasz rewelacyjnie. No i super, ze wróciłaś :)

  • motiviann

    motiviann

    9 kwietnia 2013, 18:32

    ;) żeby każde świętowanie kończyło się ubytkiem 1kg ;p

  • naja24

    naja24

    9 kwietnia 2013, 17:25

    Kurcze jak słonecznie u ciebie ja dzisiaj znowu zimową kurtkę wyciągnęłam :)

  • mika75

    mika75

    9 kwietnia 2013, 16:45

    slicznie wygladasz :)

  • justyna1312

    justyna1312

    9 kwietnia 2013, 14:31

    wow... gratuluje kochana ;) długo zajęło Tobie podróż z Polski do Norwegii he he że dopiero teraz się odzywasz ;) jak zawsze wszystko perfekcyjnie jak w szwajcarskim zegarku ;)

  • goldstar19

    goldstar19

    9 kwietnia 2013, 14:22

    wow, super udalo Ci się schudnąć :)

  • liliputek91

    liliputek91

    9 kwietnia 2013, 14:10

    ślicznie wyglądasz!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.