Witajcie.
Pierwszy tydzień za mną.
Jeśli chodzi o treningi to zaliczone 3/5 (odpuściłam czwartek, bo praktycznie cały dzień wyjazdowy i poniedziałek, bo kompletnie nie miałam siły).
Z grzeszków mam na sumieniu 1 kanapkę z McDonald's (właśnie przez ten wyjazdowy czwartek) oraz w niedzielę trochę biszkoptów i herbatników. Tak, obwiniam się za to.
Mimo to efekty nie są najgorsze:
waga: - 1,0 kg,
udo: - 1,5 cm,
łydka: - 0,5 cm,
talia: - 1,0 cm,
brzuch: - 2,0 cm,
ramię: bez zmian,
pupa: - 1,0 cm,
biodra: bez zmian,
szyja: - 0,5 cm.
W tym tygodniu muszę się bardziej pilnować.
EMLbn
1 października 2020, 20:58Bardzo dobry spadek jak na tydzień.
SzeregowyJajec
30 września 2020, 12:20Pięknie , bardzo dobry start