Witajcie.
Minął kolejny tydzień, zakochałam się w nowym sporcie i zapewne dołączy on do mojego treningu. W końcu jest pogoda, a ja czuję masę energii do dalszego odchudzania. Ciągnie mnie do ruchu - można powiedzieć, że to cud, bo całe życie go nienawidziłam.
Wiosna!
Efekty po minionym tygodniu:
- waga: - 0,5 kg.,
- łydka: - 0,3 cm,
- talia: - 0,5 cm,
- brzuch: - 0,5 cm,
- ramię: - 0,5 cm (w końcu ruszyło!).
Oby tak dalej :)
Caandyy
23 marca 2015, 10:35A cóż to za nowy ulubiony sport? Gratuluję spadków ;)
IceGoddess
23 marca 2015, 13:05Tenis, polecam! Super sport, a przy okazji można trochę przy tym pobiegać i spalać kalorie :)
fiterka
23 marca 2015, 08:54piękne spadeczki!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluje samozaparcia!!