Witam wszystkich odchudzaczy i wszystkie odchudzaczki :-).
Na Vitalię trafiłam przez przypadek już jakiś miesiąc temu i od tego czasu incognito śledziłam walkę wielu z Was z kilogramami. I muszę przyznać, że niektórzy zrobili na mnie ogromne wrażenie - zrzucili 20, 30 a nawet i więcej kilogramów. Jestem pełna podziwu -i naprawdę serdecznie gratuluję!!!
Ja co prawda nie muszę walczyć aż z taką liczbą kilosków, ale Wasze postępy zmotywowały mnie do działania. Próbowałam już wiele razy wziąć się za siebie, ale jak do tej pory z marnym skutkiem... Bo leń ze mnie straszny!!! Cwiczyć mi się nie chce kompletnie!!! Ale jak czytam, że niektóre z Was ważąc dużo więcej ode mnie trzaskają po 200 brzuszków ot tak sobie, to wstyd mi niesamowicie. Bo ja 30 ledwie robię...No wstyd mi niesamowicie, tym bardziej, że brzuch mój po dwóch ciążach jest fatalny - galaretowaty i ogromnie wypukły. W towarzystwie zawsze na wdechu jestem :-)
I nad resztą ciała też warto by popracować i ten galaretowaty tłuszcz na twarde mięśnie zamienić...ale jak zwykle dużo piszę a mało robię, więc nie obiecuję czego to ja nie narobię, tylko będe pisać co już zrobiłam!
Liczę na Wasze wsparcie, motywacje i kopniaki jak zacznę sie nad sobą użalać!!!
Życzę i sobie i Wam wszystkich efektywnego odchudzania!!!
22dziewczyna
24 lipca 2011, 18:09Powodzenia :)))
Madeline1992
24 lipca 2011, 18:09Witamy :)