Wczoraj z Misiem byliśmy na wiosennym spacerze do Sainsburego po łakocie dla niego Nakupiliśmy za pensy zajączków i jajeczek, robiąc zapas na kilka dni. Przy półkach z wielkanocnymi słodkościami było najwięcej chętnych, szkoda, że wykupili jaja kinder bo były pyszne! Oto i on: koszyk pyszności
W tym czekoladowym jajku były mini lentynki i mały kurczak czekoladowy w którym też były lentynki
Wczorajszy obiad. Jajka i kiełbasę która została po śniadaniu wkroiłam do żurku, więc był bardzo treściwy i bardzo rozgrzewający. Strasznie ciesze się, że kupiłam tace i koszyk na chleb, okazały się wyjątkowo przydatne
Nawiązując do tematu. Wczoraj prosiłam was o radę! Niestety, nie dostałam ani jednej odpowiedzi Szukając wątku na forum znalazłam swój pamiętnik sprzed 7 lat! Nie miałam pojęcia, że on jeszcze istnieje. Pół nocy czytałam go z zapartym tchem. Powróciły wspomnienia, dźwięki, słowa, emocje. Chwilami zakręciła się łezka innym razem śmiałam się z dawnych mądrości życiowych. Zaczęłam trochę tęsknić za dawną mną, niekoniecznie za zakochiwaniem się z prędkością światła, a później leczeniem po raz kolejny złamanego serca, ale za taką beztroską. Studiowaniem, spontanami z przyjaciółmi, za domem do którego mogłam jechać w każdej chwili, za siedzeniem pod katedrą z przyjaciółmi, za Happy Meal gdy byłam na diecie, a szliśmy na miasto... za takimi pierdołami. Wiem, że trzeba iść dalej i czasu nie można cofnąć, ale czułam się szczęśliwa. Zobaczcie do czego wtedy doszłam Moje 38! Koleżanka pożyczyła mi bluzkę na egzamin, bo tak szybko chudłam, że nie miałam co ubrać :)
cambiolavita
29 marca 2016, 12:49No no, jaka laseczka :) Rzeczywiscie warto do tego wrocic :)
Hobbs
29 marca 2016, 13:16pluje sobie w brodę, że wtedy czułam się grubo :P
cambiolavita
29 marca 2016, 13:40Ja mialam podobnie... To normalne. Nie ma co pluc sobie wbrode, tylko pamietac o tym, jak znowu stracimy na wadze. Teraz juz madrzejsze musimy docenic to, co zdobedziemy :)
Hobbs
29 marca 2016, 13:46Ostatnio jak schudłam 30kg mówiłam, że nigdy tego nie zaprzepaszczę, teraz jak mi się uda będę pamiętać, że to styl na całe życie, nie tylko dieta czasowa do momentu osiągnięcia celu :) Masz rację, trzeba być mądrzejszą :)
CookiesCake
29 marca 2016, 11:50Super wyglądałaś, ale niestety czasu nie da się cofnąć lub zatrzymać. A szkoda ;D
Hobbs
29 marca 2016, 13:17dziękuję ;)
radiowa
29 marca 2016, 10:58kurde, brakuje mi w Polsce cadbury i maltesersów, najlepsza czekoladki ever;) trzymam kciuki za powrót do dawnej wagi, też do tego dążę. pozdrawiam!
angelisia69
29 marca 2016, 14:20i dobrze ze nie ma!Bo dupska by rosly :P
radiowa
29 marca 2016, 14:38haha, o jak przyczaiła:D
EfemerycznaOna
29 marca 2016, 10:17Jak swój stary sprzed 4 przeczytałam to się też smialam jak to podejście się kurcze zmienia. Cudnie wyglądałas w 38 :)
Hobbs
29 marca 2016, 10:27Wyobraź sobie, że ważyłam 74kg wtedy :D a był czas kiedy zeszłam do 64:) Wtedy to był ogień. Cieszę się, że trafiłam na ten pamiętnik, fajnie powspominać