Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WIELKI powrot...

znowu wracam, po prawie 3latach.  o 6kg grubsza, o 3lata mniej pewna siebie. 

podczas tych trzech lat, wpadlam na GENIALNY pomysł rozpoczecia diety cud, którą mialabyć dla mnie - dieta cambrigde, której nikomu nie polecam, straciłam 600zł  i motywacje , a ''zyskalam ''dodadkowe 10kg. 

 dokladnie 16stego stycznia 2014, postanowiłam powaznie się wziąć za siebie, przez swoją tuszę nie jestem w stanie nikomu spojrzeć w oczy, czuje się gorsza na kazdym kroku. przestałam wychodzic z domu, ani spotykac sie ze znajomymi, rzucilam studia. postanowilam sie wybrac do lekarza który jest dietetykiem,  a zarazem psychologiem.  ucze sie na nowo jesc. ucze sie tego, żeby zmienic totalnie swoje podejscie do jedzenia. że.. tak naprawde dieta mnie nie odchudzi.. 

zaczynam :   

- śniadanie :  nie pozniej niz godzina 10.00  (moze być wszystko, tylko pod jednym warunkiem , nie moze byc to produkt przetworzony)

a wiec zaczynamy. bede dawala znak zycia, co jakis czas.

pa.    i powodzenia!