Pogubiłam się w życiu..
Dookoła widzę że wszyscy się rozwijają, robią coś ciekawego, żyją.
Ja stoję w miejscu, mam plany których nie realizuje. Czemu? Bo brak mi wiary we własne możliwości, pierwsza myśl która następuje po wymyśleniu czegoś to "i tak Ci się nie uda-to wymaga czasu".
Chciałabym, ale się boje.. głupie-prawda? To niczym nie uzasadniony lęk.
Zycie mi mija, a ja stoję.
Muszę znaleźć w sobie siłę i motywację do działania i co najważniejsze motywację do utrzymania tych decyzji.
Potrzebuję pomocy, Waszego wsparcia i dobrych słów.
Wyznaczam sobie cele
Mądry, nie mądry.. mój. Możecie napisać- efekt jojo, niezdrowo. Moje.
krzypaczka
3 maja 2015, 19:37Witaj. Podjęłaś decyzję - to jest pierwszy krok, wyznaczyłaś sobie cele - potraktuj je jak wyzwanie, jak coś z czym będziesz rywalizować, taka gra - kto będzie lepszy, kto zwycięży :) a przecież wygrana zawsze jest czymś fajnym, nie wyznaczaj na razie sobie więcej celów. Detox czy głodówka kilkudniowa nie jest czymś złym tylko poczytaj jak wychodzić z niej aby nie było efektu jojo. A najważniejszą rzeczą którą powinnaś zrobić przed realizacją planu to zmienić nastawienie do siebie. Wielu osobom się udało to dlaczego Tobie miało by się nie udać ? Nikt nie obieca Ci, że będzie szybko i bez bólu, to musi trochę potrwać tak jak nie od razu Kraków zbudowano :). Jeżeli nawet w 100 % nie uda Ci się realizować codziennego plany to 50% też są Twoją duża wygraną.Szukasz motywacji ? Po prostu zrób to dla siebie, w końcu JESTEŚ TEGO WARTA . Pozdrawiam i powodzenia.
heard
4 maja 2015, 22:15te trzy słowa napisane wielkimi literami chodzą mi po głowie od rana, dziękuję! :)