Witam ponownie. :)
Jestem tak zabiegana, że nie mam czasu uzupełniać pamiętnika.
Dużo się ostatnio działo - kolejne koncerty, wyjazdy, poprawka z matury (tym razem chyba się udało), załatwianie spraw związanych ze studiami i co najgorsza wizyty u lekarza. Moja niedoczynność tarczycy dała o sobie znowu znać. Włosy znowu zaczęły wypadać, paznokcie rozdwajać, a waga rosnąć. :(
Teraz trzeba znowu zacząć intensywnie ćwiczyć aby zgubić 4kg, które przybyło dosłownie z dnia na dzień.
Zanim jednak zabiorę się do ciężkiej pracy postanowiłam zrobić sobie weekend relaksu - dobra muzyka, film, domowe spa i czas na nadrobienie kilku artykułów i książek o diecie. I co najważniejsze - dużo snu! Tego ostatnio było u mnie zdecydowanie za mało.
Od października dużo zmian więc chyba trochę relaksu się przyda. :)
Teraz uciekam przeczytać kilka artykułów o podstawach jogi - w poniedziałek moje pierwsze ćwiczenia.
Życzę wszystkim miłego weekendu i zostawiam Was z piosenką, która zawsze dobrze wpływa na mój humor. :)