Wreszcie się wyspałem przez weekend. Wstawać było łatwiej, a i energii na trening nóg więcej energii.
Muszę zmodyfikować dietę - dodać więcej węgli z rana. Pozostałe założenia pozostają bez zmian. Jutro to ogarnę.
Dzisiejszy trening :
Dzisiejszy trening :
Przysiad 6x6-8 - dołożyłem dodatkową serię.
Wykroki 5 x8-10 zachowawczo
przysiad na bułgarski 4x 12-15
wyprosty/uginania 4x12 piramida od 40 - 90 kg
+ 10 min dobicie na orbitreku.
+ 25 min aerobów.
mafre
18 lutego 2014, 10:01hej, czytałam Twój temat na forum. masz dużo racji. mój mąż jakiś czas temu odchudzał się pod okiem dietetyka-kulturysty i dieta polegała właśnie na pilnowaniu proporcji białek, węgli i tłuszczu. ja jakoś nie umiem się przemóc do takiego dokładnego liczenia, ale chętnie Ciebie poczytam :)