Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DAWNO MNIE TU NIE BYŁO :) -19 KG


Cześć :)

Dawno mnie u was nie było...co nie znaczy że się poddałam. Poddałam się dopiero w maju a po drodze były małe potknięcia. Już dawno osiągnęłabym cel gdyby sama nie torowała sobie drogi na sam szczyt...

Dzisiaj moja waga pokazała 76 kg. To o całe 19 kg mniej niż w styczniu kiedy zaczynałam dietę i pojawiłam się tutaj, na vitalii.

Ta strona, a właściwie wy- ludzie którzy ją tworzą, daliście mi motywację której nie dał mi jeszcze nikt inny. Przeglądając wasze pamiętniki wierzę że się da. Dziękuje wam za wsparcie i za wiarę. Dajecie mi to czego zabrakło mi u większości moich najbliższych.


Dzisiaj z wagą 76 kg wyglądam tak:












 
nienawidzę tego potwora...brzuch to moja największa zmora.








wyglądałam gorzej. Teraz juz jest lepiej, jestem dumna z siebie. Jestem w połowie drogi a w zasadzie wytrawałam dłużej niż połowa. I wytrwam aż do samego końca.



Jeśli trudno ci tak wciąż zaczynać od nowa to po prostu nigdy nie poddawaj się w trakcie.
Oto przepis na twoje szczęście








Czekam tylko na to kiedy będę wyglądać tak szczupło. Jeszcze tylko 16 kg. To ode mnie zależy ile czasu mi to zajmie. Głowa do góry, uśmiech na usta i do przodu




wdech, wydech, ruszaj do walki !
Najtrudniejszym przeciwnikiem na tej drodze jestem sama ja !




Mam do zrzucenia tylko 16 kg. Nie 35 kg jak było w styczniu. Tylko 16 kg. Iza...uśmiechnij się i do przodu. Wszystkich którzy blokują mi drogę do celu odstawię na bok. Zdrowy Oświecony Egoizm, polegam książkę pani Ewy.





Dostałam taką w prezencie. Co prawda tuszuje moje boczki ale to chyba jeszcze nie ten moment żebym czuła się w niej dobrze.



                                          ....and faith







Wczoraj powiedziałam że zrobię to jutro.
Wstałam i zrobiłam :)
Zasnąć z satysfakcją.
Obudzić się z determinacją.





Najgroźniejsi wrogowie z którymi musimy walczyć są w nas.




"Życzę ci od­wa­gi, jaką ma słońce, które codzien­nie od no­wa wschodzi nad wszelką nędzą świata.

Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Brakuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.

Ono nie omi­ja ni­kogo. Ciebie też nie omi­nie,
Jeśli nie scho­wasz się w cień. Z każdym dob­rym człowiekiem, który za­mie­szku­je ziemię, wschodzi ja­kieś słońce"  Phil Bosmans

 

Dziękuje chociaż garstce która chciała poświęcić mojemu pamiętnikowi chociaż chwilę ze swojego życia. To najlepsze co mi się trafiło kiedy znalazłam tą stronę. Dziękuję


  • Kalaa69

    Kalaa69

    19 lipca 2013, 12:22

    Jesteś moją motywacją

  • grubygrubass

    grubygrubass

    10 lipca 2013, 12:08

    dziekuje za mile slowa :) diety konkretnej nie stosowalam. Po prostu wiecej ruchu mniej jedzenia, do picia tylko.woda i zero slodyczy czyli tak standardowo jak zwykle :)

  • spelniacmarzenia

    spelniacmarzenia

    3 lipca 2013, 18:02

    Widać ze jesteś w pełni zmotywowana wiec to, kiedy bedziesz mieć idealna sylwetkę to tylko kwestia czasu ! Super , powodzenia dalej :)

  • dagmara_victoria

    dagmara_victoria

    3 lipca 2013, 17:45

    Gratuluję sukcesu - bardzo widoczne efekty po miesiącu ćwiczeń! To powinno wystarczająco motywować - trzymam kciuki za Ciebie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.