Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

ciągle sie odchudzam ale wydaje mi sie iż to musi być moje ostatnie podejście. Muszę się wreszcie zmobilizować .Wybieram się z dziećmi nad morze

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2334
Komentarzy: 17
Założony: 28 lutego 2011
Ostatni wpis: 26 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
grubsza1971

kobieta, 52 lat, Kraków

170 cm, 89.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: -30

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 czerwca 2017 , Komentarze (1)

Dzisiaj rano waga pokazała 127,600 

20 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Witam  serdecznie  . Moje  drogie  sięgnęłam  dna.  Tłumacze  się   tym  że  nie palę . Ale  taka  jest  prawda  22 października  po 20 kilku latach  nałogowego  palenia  papierochów  2 paki dziennie  przywaliłam kolejne 20  kg. Jak  stanęłam na wadze  to  przeżyłam szok. Nie  widziałam tego   na  co dzień  Jedyny znak  to  że  zaczęły puchnąć mi nogi. Ale  wiecie  co  wymyśliłam  sobie  że  to  na pewno od  krążenia . Tysiące  powodów  urodziny  imieniny  i  cudowne  powiedzenie "od  jutra". Jeszcze  trochę  a  umarła bym . Nie  mogę się  schylać  boli  mnie kręgosłup . No  to  tyle  użalania  się  a  teraz  mineralna  proszę  i  do  boju. Czas na  zmiany:)

19 listopada 2013 , Komentarze (1)

Witam  wszystkim i bardzo serdecznie dziękuję za każde  słowo pocieszenia

19 listopada 2013 , Komentarze (5)

To naprawdę ostatnia szansa  aby  się nie zajeść na śmierć . Wszystko mnie boli nogi , plecy nie mogę  chodzić  długo stać  to jakiś koszmar  do czego  się doprowadziłam. A najlepsze  że przed rodziną  udaje  że  wszystko  jest ok

4 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Ale sie zapuściłam   nic nie powiem  nic nie obiecuję  muszę wreszcie  coś zmienić bo jak tak  dalej  pójdzie  to  przestane  chodzić

17 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Witam wszystkich . Witam  po  sobotnio niedzielnych przeprawach.  Nie jem  od kilku dni chleba   ale w sobote byłam zaproszona  na opłatek  więc  zjadłam rybkę  smażona  barszcz czerwony  uuszkami  No i  to  ciasto  ale trudno  Od dziś  już dość

11 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Witam  nawet nie staje  na wadze  bo  koszmar.

Może tym razem  mi sie uda  . Dziś juz 2 dzień jestem na diecie  wczoraj poszło siłą rozpedu dzisiaj też jest  o k  ale  aż boje sie co będzie dalej. Ja musze wytrzymac  , zmienic nawyki  bo w końcu po pierwsze przestanę  chodzić  bo tak bola mnie nogi po drugier  zostanie  mi  tylko dził namioty  jak przyjdzie kupić jakies ubrania. Pozdrawiam wszystkich

27 kwietnia 2012 , Skomentuj

Witam nie było mnie tu bardzo długo. Ale wracam . Od tygodnia jestem na diecie  . Błagam  pomóżcie. Wszystko było by dobrze gdyby nie ta słaba wola. Ale teraz  muszę to walkę zakończyć Pozdrawiam wszystkich serdecznie

11 kwietnia 2011 , Skomentuj

Witam wszystkich. Po  kilku tygodniach  dokonuje wpisu .Wczoraj przy warzeniu odkryłam iz waga wskazuje  92 kila  To mój mały sukces. Pozdrwaiam wszystklich i życzę miłego tygodnia

2 marca 2011 , Skomentuj

Witajcie  już  2 tydzień  na  proteinkach  dzisiaj  na  nowo  już 2 dzień z rzedu  same  proteiny  jeszcze jutro  i  zjem troche  warzyw  jak wam idzie   .Nie warzyłam się  zrobie to w sobotę  ale  czuje  że  troszkę mi luźniej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.