Został już tylko miesiąc... Przez te dwa miesiące dużo czytałam na temat życia po operacji bariatrycznej. Nadal mam wiele pytań i wątpliwości, ale najbardziej boję się o to, że nie dam rady, że się poddam!!! Przeraża mnie również dieta płynna i papkowata, ponieważ nie lubię takich konsystencji. Będzie śmiesznie...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Elamela.gd
13 sierpnia 2018, 17:10Grubassska trzymam kciuki, niektórym się udaje, w moim otoczeniu jedna koleżanka zmarła dwa miesiące po zabiegu, druga schudła aż za bardzo ( skóra i kości) ale ma się dobrze, dbaj o siebie......
Grubassska87
14 sierpnia 2018, 09:39Będę dbać o siebie :) Co do śmierci to mogę umrzeć z powodu operacji albo z powodu otyłości... Chcę walczyć :)
Cukiereczek26
12 sierpnia 2018, 19:36Podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na ten krok. Mamy podobną wagę i mi brakuje odwagi by to zrobić. Wbrew pozorom większość uważa, że to droga na skróty, lecz nie jest do prawda. Ja ciągle podejmuje próby walki z kilogramami za pośrednictwem diety i siłowni, choć co schudnę to przytyję i zaczyna już brakować mi sił, jednak nie jestem aż tak odważna jak Ty. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i mam nadzieję, będziesz zdawać relacje dot. własnych odczuć i jak Ci idzie :)
Grubassska87
12 sierpnia 2018, 21:37To też nie było tek że od tak się zdecydowałam. Ostatnio jak byłam na operacji w marcu podszedł do mnie chirurg. Powiedział że otyłość teraz leczą operacyjnie, ponieważ mało osób osiąga swój cel samodzielnie i utrzymują go na zawsze. Stwierdził, że jestem jeszcze młoda i warto zrobić to teraz zanim dojdą inne choroby prócz otyłości. Opowiedział dokładnie jaki rodzaj operacji mi proponuje i jak to będzie wyglądać. Powiedział, że jeśli się zdecyduję to mam załatwić skierowanie. Myślałam o tym dość długo. Dopiero w czerwcu zdecydowałam się na ten krok. Założyłam ten profil żeby móc się dzielić moimi przeżyciami sukcesami i porażkami :)
Cukiereczek26
12 sierpnia 2018, 22:11Rozumiem, że musiałaś to przemyśleć, chodziło mi o sam fakt, że się odważyłaś po czym podjęłaś decyzję, że chcesz to zrobić. Z pewnością wymagało to od Ciebie przeanalizowania wszystkiego, tego co powiedział Ci chirurg oraz innych wiadomości dotyczących operacji. Jeśli w Twoim nicku liczba to rocznik to jesteśmy równolatkami :) Będę Ci kibicować i postaram wspierać :)
Grubassska87
12 sierpnia 2018, 23:45Tak przeanalizowałam wszystko. Nawet postanowiłam na przejść na dietę ale skutki były mizerne... Jeśli chodzi o mój wiek, to tak jestem z rocznika '87 i dlatego chcę to zrobić teraz, kiedy jestem jeszcze młoda i mogę zacząć żyć na nowo :D
CookiesCake
12 sierpnia 2018, 18:35Będzie dobrze !!
Grubassska87
12 sierpnia 2018, 18:49Musi być :D