Święta, święta i w zasadzie wcale jeszcze nie po świętach, bo przed nami na karku już weekend, zaraz Sylwester, Nowy Rok, Trzech Króli, imieniny siostry, urodziny siostrzeńca, kolejny wolny weekend, ech jest tego świętowania jeszcze.
Śniegu nasypało masakra, śnieżyca jak pieron jasny, drogi sparaliżowane żadne pługi wczoraj nie jeździły, autostradą do i od rodziny jechałam 40km/h i miałam gacie pełne strachu. Ja to nie cierpię tego śniegu i tych dróg niebezpiecznych, no i odśnieżania co godzinę ogromnego placu wokół domu.
Nażarta jestem jak prosiak, już nie mogę patrzeć na te ciasta, sałatki, szynki, ryby, kapuśniaki, blee nie dobrze mi już. Co zostało popakowałam i pomroziłam. Na wagę strach wejść.
Od dziś już trza spinać dupsko i zbijać te kilogramy, bo jasna ciasna.
O 7.00 rano trasa do terapeutki na rehabilitacyjne ćwiczenia, masaże i prądy. Ból już w zasadzie taki minimalny, bardzo minimalny jak boli to w sumie już w samej stopie nie po całej nodze. Fizjoterapeutka zadowolona że taka poprawa u mnie, no ja też się cieszę, że w końcu ból popuścił bo myślałam że obedrę się ze skóry przez te kilka tygodni męczarni.
Mamy sobotę...trochę ogarnęłam dom przed niedzielą, odkurzyłam, pomyłam podłogi, podlałam kwiaty, wyprałam kosz brudów, teraz jakiś rosół nastawię i wsio na dziś.
Mój dzisiaj w pracy, potem ma ze szwagrem montować dach na szklarni z szyb, bo przy ostatnich wiatrach halnych potargało folię.
Tu takie fotki Wam pykłam jak mam balkon oświetlony i te grube płatki śniegu, które tak leciały wczoraj z nieba.
nataliaccc
29 grudnia 2014, 19:02śnieg jest cudowny, ale tylko w czasie świąt, ale jako dopełnienie atmosfery. Jeśli chodzi o jazdę autem i całe odśnieżanie, to już nie jest tak kolorowo i wcale mi się to nie podoba. Dobrze, że już bóle mijają. Teraz będzie tylko lepiej, pozdrawiam
Piegotka
29 grudnia 2014, 17:56Ja też trochę pojadłam w święta, więc nie jesteś sama ;-) Piękny makijaż - jak zawsze ;-)
Piegotka
29 grudnia 2014, 17:56Ja też trochę pojadłam w święta, więc nie jesteś sama ;-) Piękny makijaż - jak zawsze ;-)
red_rose
29 grudnia 2014, 17:20Hu huu zima nas zastała ;) cieszę się, że ból w końcu ustępuje :) Pozdrawiam :)
NewCarola
29 grudnia 2014, 16:04Piekne platki wystrojone tez swietnie.Ciasta huhuh widasz ze masz reke do pieczenia.Dieta widomo zadko kiedy ktos na swieta trzyma pasa i nie je zdrowo...hehehhe swieta sa od tego by moc na chwile zapomniec o szarej rzeczywistosci o dietach itd...czas sie zatrzymuje w ten czas jest magiczny.Pozdrawiam
zuzanka73
29 grudnia 2014, 08:53u mnie mało śniegu, ale przed chwilą zaczęło sypać....
ZrobietodlaSIEBIE
29 grudnia 2014, 02:45Szczesliwego nowegovrokubi zdrowia.ja ide na sale pierwszy raz z mezem odkad sie znamy idziemy i zdycham na zapalenie oskrzeli:( nie cierpie
Majkkaa4
28 grudnia 2014, 22:50u nas mało sniegu...
iwonaanna2014
28 grudnia 2014, 22:09Ale śnieg ! U mnie już prawie nie ma . Dobrze,ze juz cię nie boli :)
marii1955
28 grudnia 2014, 20:37Świetnie , że ból ustępuje - ulga wielgaśna :) A ta pierwsza choinka na fotce , wygląda tak - jak gdybyś powiesiła na niej mnóstwo sopli , pięknie to wygląda :) U nas bielutko jest także , a w nocy było minus 11 st . Czyli mamy zimę . Cieplutko pozdrawiam :)))
Grubaska.Aneta
28 grudnia 2014, 20:38No ta pierwsza choinka to własne ta z której czubek ucinalam żeby mieć drzewko w salonie
czerwcowanoc
28 grudnia 2014, 20:29U mnie też biało, uwielbiam taki klimat, dobrze,że u Ciebie już mniej bólu :)
Pczorcikk
28 grudnia 2014, 18:44U mnie też nadal bez śniegu :-( Chociaż troszeczkę mogło by go spaść...
notizia
28 grudnia 2014, 18:41Marta przede wszystkim przepiękna ta Twoja choinka przed domem!!! Święta to czas obżarstwa i spotkań rodzinnych- niezmiennie od lat... I to jest najpiękniejsze w tych świętach!!! Szkoda że tak szybko mijają... Widzę, że u Ciebie nadal intensywnie:) niesamowite jak "szybko" i sprawnie uporałaś się z bólem nogi- odpowiednia rehabilitacja czyni cuda!!! Tylko nie forsuj się za mocno...
Paolina1987
28 grudnia 2014, 15:46u mnie tez nawalilo sniegu ;) a mieszkam w San Marino ;) U Ciebie wiecznie swieta i przygotowania ;) tak trzymaj ;) ja dzis zrobilam recznie makaron tagliatelle i lasagne ;) uwielbiam .. ;)
Wiolowa
28 grudnia 2014, 14:31w Olsztynie śniegu niewiele ale jak wracałam z wyjazdu to niezła zadymka była. Pewnie chmura śniegowa zbliża się i do mnie :) Szkoda, że muszę iść jutro do pracy bo chętnie wybrałabym się na łyżwy :)
Wiosna122
28 grudnia 2014, 13:27u mnie też zasypało, sypie w sumie od 3 dni... jeszcze z dwa i ciezko bedzie wyjsc z domu bez odsniezania :<
.Wiecznie.Gruba.
28 grudnia 2014, 13:01U nas też jest śnieg. Od razu taka magia świąt jest :) ja również przejedzona. Waga masakryczna :( czas brać się w garsc
Idziulka1971
28 grudnia 2014, 12:52Nieźle Cię zasypało, mam podobnie jak Ty nie cierpię zimy, wiosna już za 2,5 miesiąca jakoś przeżyjemy ;)
dagma
28 grudnia 2014, 12:50Czekałam na tę prawdziwą białą , snieżną , mroźna zimę . I w końcu nadeszła :)
milcia28
28 grudnia 2014, 11:56U mnie też biało i mróz trzyma mocny, do auta dostać się nie mogłam bo i drzwi zamarzly:-( dobrze, że Święta udane u Ciebie ale widze, że długi nie posiedzisz bo znów imrezy Ci się szykują :-) milej i leniwej niedzieli Ci życzę, Buzka.