Ale mam dzisiaj dzień jak na kacu, suszy mnie straszliwie ( lecz nie ma po czym) do tej pory wypiłam już 3 litry wody z cytryną, jutro oficjalne ważenie do grupy.
Dzisiaj na obiad wyczarowałam coś takiego
Przepyszne pieczone filety z kurczaka pod pieczarkowo-mozzarellową kołderką, niebo w gębie
Dla zainteresowanych podrzucam przepis:
Składniki:
- 50-60 dkg piersi z kurczaka (1 pierś podwójna)
- 10 pieczarek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 10-12 dkg mozzarelli
- musztarda sarepska
- ostra papryka
- gałka muszkatołowa (koniecznie)
- sól, pieprz
1. Mięso umyć, osuszyć. Pierś przekroić na pół, następnie wzdłuż. Rozbić delikatnie tłuczkiem. Posolić, popieprzyć. Posmarować sprasowanym czosnkiem i oprószyć ostrą papryką. Kotlety obsmażyć na teflonie bez tłuszczu.
2. Cebulę drobno posiekać. Pieczarki umyć, obrać, pokroić w kostkę. Na teflonowej patelni (nie dodając tłuszczu) podsmażyć wpierw cebulę, po chwili dodać pieczarki i smażyć parę minut. Doprawić solą, pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej.
3. Mozzarellę zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
4. Usmażone piersi kurczaka posmarować musztardą ( ja użyłam do tego celu pędzelka silikonowego), wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Położyć na każdą porcję pieczarek z cebulą, i posmarować musztardą. Wierzch posypać mozzarellą.
5. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 ?C i zapiekać 20minut aż ser się rozpuści. Podałam je z surówką z kapusty pekińskiej.
Danie odchudziłam na ile to było możliwe...ser żółty zamieniłam na mozzarellę, majonez na musztardę i niczego nie smażyłam na tłuszczu a na suchym teflonie.
I widzimy się już jutro:)
Danie odchudziłam na ile to było możliwe...ser żółty zamieniłam na mozzarellę, majonez na musztardę i niczego nie smażyłam na tłuszczu a na suchym teflonie.
I widzimy się już jutro:)
WinterGirl
6 stycznia 2014, 22:16wygląda apetycznie :)
sobotka35
6 stycznia 2014, 07:31Jak suszy,to trzeba pić:)Lubię tak przyrządzone filety:)Robię też z plastrami pomidorów,bazylią i mozzarellą.Dlaczego nie wyszły Ci Twoje wege-kotlety nie mam pojęcia.Tylko z formowaniem miałaś problem?Ja sobie pomagam przy formowaniu zwilżając często dłonie w zimnej wodzie.Można też lekko natłuszczać oliwą.Miłego dnia:)
dytkosia
5 stycznia 2014, 23:00No tak już miałam nie jeść :D a tu.... takie smakołyki
MiaMoo
5 stycznia 2014, 21:39no to juz wiem co na obiad mam jutro :) :)
Karampuk
5 stycznia 2014, 20:22po 3 litrach wody to bym, chyba ciagle sikała, a przepis spróbuję, wyglada na pyszny
johana78
5 stycznia 2014, 19:43mniam, aż ślinka cieknie
grrendel
5 stycznia 2014, 18:39narobiłaś mi smaka na to danie, skorzystam z przepisu :)
inesiaa
5 stycznia 2014, 18:19Mniam mniam:) do jutra:)
dam.rade.1958
5 stycznia 2014, 17:42apetyczne danie :))
dam.rade.1958
5 stycznia 2014, 17:41mnie tez suszy ale ja jadlam flaki dzis :))) ale pije jak smok :))
Rakietka
5 stycznia 2014, 17:37Pyszna propozycja ;)
ButterflyGirl
5 stycznia 2014, 16:54No ja na jutro juz mam przygotowana piers ale zrobie na dniach ! Mmmmmmmm