Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
GRUBASKA-REAKTYWEJSZYN :p


O Boziuniu!!!!
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta??? Byłam tu z wami, moimi wpisami i narzekaniami.....
I co? GRUBASKA WRÓCIŁA ( CO PRAWDA TROCHĘ LŻEJSZA ALE TO JESZCZE NIE TO)
Mam obecnie 76 kg cielska do noszenia.
Uboższa jestem o kilogramy, ale nie o przykre doświadczenia...
Waga to jednak pewien ważny trybik w tym życiu, chłopak mnie zostawił ( bo nie byłam szczupła i nie schudłam wtedy kiedy on chciał
GRUBASKA WIELE PŁAKAŁA( JA TAKA WIECZNIE UŚMIECHNIĘTA)
Ale się nie poddaje i wracam, pewnie już większość z was to już dawno Vitaaliję opuściła jako te lachony
A ja co? walczę dalej, mimo że z większym bagażem smutku, ale walczę i będę pisać, dla waszej i mojej radości, muszę więcej się uśmiechać....
BUZIOLE :*:*:*

  • miloku

    miloku

    15 października 2012, 22:40

    a jeszcze inna czesc to tylko przytyla ;/ pewnei ,ze Ciebie pamietam ... kurde jaki frajer...nie wart Twoich lez kochana:) mam nadziej,ze juz wywalilas go ze swojej glowy :)

  • aguska22222

    aguska22222

    15 października 2012, 21:54

    kochana fajnie ze jestes z nami i gatuluje ci sukcesu a faceta nie ma co zalowac on nie zaslugiwal na ciebie!!!!

  • mimi69

    mimi69

    15 października 2012, 19:37

    chłopak widocznie nie był Ciebie wart, schudnij i pokaż mu co stracił :)))

  • veni.vidi.vici

    veni.vidi.vici

    15 października 2012, 19:15

    ja lachonem byłam ale się zapuściłam :D powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.