Dzień dobry kochane:*
Dzisiaj piszę wcześniej, bo będę miała dzień pełen zmagań. To już trzeci dzień jak wasza GRUBASKA postanowiła się za siebie wziąć. I co? i póki co jej to wychodzi. Odstawiłam chleb kochane, i to chyba na dobre, jestem trzeci dzień na chrupkim pieczywie i mnie nie ciągnie, nawet jak są świeże bochenki w domu ( czyżby mój żołądek wielkości MISISIPI tego nie potrzebował? ) O słodyczach, to ja nawet nie chcę słyszeć, niedobre to i złe ( tak sobie tłumacz i tak sobie mów).
POSTANOWIŁAM również w stopniu równoległym postawić na ćwiczenia
I choćby się waliło i paliło, przyjechał kuzyn z Afryki i ciotka z Australii to ja codziennie muszę mieć godzinę na ćwiczenia
Wczoraj zrobiłam nadprogram bo ćwiczyłam półtorej godziny!!!!
a w roli głównej w ćwiczeniach występowali: ja, rowerek stacjonarny, skakanka, Twister
Napociłam się ( ale mam ładny antyperspirant to pachniało), i poczułam, że wyszło ze mnie odrobinę tłuszczyku, tego okropnego, znienawidzonego, którego można przetopić na pączki
Jestem ciekawa jak długo tak wytrzymam, ale mam nadzieję że wytrwam, moja optymalna waga i najzdrowsza dla mnie do podobno 62kg i taką będę miała a co
I na koniec chce wam dać motywacje, ale taką jak ja to mówię w sam raz :).Wczoraj przesłał mi to mój chłopak, i chwała mu za to, poniżej wkleję zdjęcie i niech samo się obroni. Miłego dnia wam życzę, wasza Grubaska :*
Dzisiaj piszę wcześniej, bo będę miała dzień pełen zmagań. To już trzeci dzień jak wasza GRUBASKA postanowiła się za siebie wziąć. I co? i póki co jej to wychodzi. Odstawiłam chleb kochane, i to chyba na dobre, jestem trzeci dzień na chrupkim pieczywie i mnie nie ciągnie, nawet jak są świeże bochenki w domu ( czyżby mój żołądek wielkości MISISIPI tego nie potrzebował? ) O słodyczach, to ja nawet nie chcę słyszeć, niedobre to i złe ( tak sobie tłumacz i tak sobie mów).
POSTANOWIŁAM również w stopniu równoległym postawić na ćwiczenia
I choćby się waliło i paliło, przyjechał kuzyn z Afryki i ciotka z Australii to ja codziennie muszę mieć godzinę na ćwiczenia
Wczoraj zrobiłam nadprogram bo ćwiczyłam półtorej godziny!!!!
a w roli głównej w ćwiczeniach występowali: ja, rowerek stacjonarny, skakanka, Twister
Napociłam się ( ale mam ładny antyperspirant to pachniało), i poczułam, że wyszło ze mnie odrobinę tłuszczyku, tego okropnego, znienawidzonego, którego można przetopić na pączki
Jestem ciekawa jak długo tak wytrzymam, ale mam nadzieję że wytrwam, moja optymalna waga i najzdrowsza dla mnie do podobno 62kg i taką będę miała a co
I na koniec chce wam dać motywacje, ale taką jak ja to mówię w sam raz :).Wczoraj przesłał mi to mój chłopak, i chwała mu za to, poniżej wkleję zdjęcie i niech samo się obroni. Miłego dnia wam życzę, wasza Grubaska :*
CherryWoman
11 listopada 2011, 11:34postanowienia są, motywacja jest, plan wdrożony w życie jest to tylko pozostaje życzyć sukcesów :) zapraszam do znajomych- bede odwiedzać częściej :)
aneczka07091985
10 listopada 2011, 19:10bardzo podoba mi sie dodana przez Ciebie fotka;) a jeszcze bardziej opis;))) trzymam mocno kciuki!!!!!!!! oby tak dalej ... pozdrawiam;)
duszka189
10 listopada 2011, 16:46oooo jak miło u ciebie, najtrudniejsze są początki ale u ciebie idzie świetnie!!!!!!:))Oby tak dalej:) poza tym nie trzeba aż codziennie ćwiczyć wystarczy 3 razy w tygodniu bo możesz się szybko zniechęcić do aktywności fizycznej
Aiden
10 listopada 2011, 15:42mam nadzieje ze wytrwale bedziesz trzymac swoich postanowien:) Na pewno uda ci sie osiagnac cel przy takiej postawie :) !
Aska75
10 listopada 2011, 12:56Pierwsza wizyta i już Cie polubiłam dziewczyno! Dodaje do ulubionych. Ja zaczynam od poniedziałku. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości! A z tym rowerkiem to dobra sprawa ja też wyruszę w tourne przed telewizorem :)
madia
10 listopada 2011, 12:16ooo super..postanowienie mocne ale najwazniejsze jest to ze w nim trwasz a ja werze w ciebie ze efekt osiagniesz, ja tez od dzis odrzucam biale pieczywo koniec z nim :))) a slodycze sa wstretne;) :P. Motywacja pierwsza klasa.... nie ma jak kop od faceta ale nadwagi miec nie mozemy :)) buziaki
tatusiu
10 listopada 2011, 11:32POCZEKAJ NI SIE OBEJZYSZ A BEDZIESZ MIALA SWOJO WYMARZONO WAGE JA TRZYMAM ZA TO KCIUKI ...MILEGO DNIA
muminek19
10 listopada 2011, 11:25świete słowa! dokładnie , meżczyzni wola kobiety ktore posiadaja krągłości!:* i to jest dla mnie duza motywacja;) odchudajmy sie z głowa!:*:* pozdrawiam!
jojo11
10 listopada 2011, 09:13piękna fotka - taka sexi chcialabym być !!!! i będę !!!!!
tatusiu
10 listopada 2011, 09:12no gratulujo cwiczonek i zapalu i dni bez slodyczki wszystko super a cwiczonka pierwsza klasa brawo kochana ...aby do celu pozdrawiam
Karampuk
10 listopada 2011, 08:28wszystko co dobre jest albo szkodliwe, albo kaloryczne albo niemoralne:-),
Triinu
10 listopada 2011, 08:18Pewnie, że ta kobieta na zdjęciu jest o wiele lepsza niż wychudzone patyczaki. Odchudzajmy się, ale z głową. Krągłości też trzeba jakieś mieć :)
Triinu
10 listopada 2011, 08:17Pewnie, że ta kobieta na zdjęciu jest o wiele lepsza niż wychudzone patyczaki. Odchudzajmy się, ale z głową. Krągłości też trzeba jakieś mieć :)