Jedzenie, tak jak alkohol, jest dla wielu osób środkiem regulującym
emocje. Nieumiejętność radzenia sobie ze smutkiem, nudą, złym
nastrojem, lękiem i innymi tego typu stanami często bywa przyczyną
objadania się.
Jedzenie jest doskonałym towarzyszem. Bywa środkiem
uspokajającym. Pomaga ukoić samotność. Pozwalało zanurzyć się w
zapomnienie snu. Sprawia, że życie staje się wygodniejsze.
Mężczyzna je gdy jest głodny.Kobieta natomiast gdy jest jej żle,gdy pada deszcz,gdy świeci słońce,gdy nie ma nic do robienia itd.
Najsmutniejsze jest to że owa kobieta nie pamięta np.co zjadła 2 godziny temu.
Nigdy odchudzanie nie spełni swojej roli gdy nie zostaną uporządkowane nasze emocje.
95% osób stosujących dietę wraca do wagi wyjściowej jaką miała na początku odchudzania.
W/g badań prowadzonych w kierunku emocjonalności kobiet uznaje się że dieta jest na końcu czynnnika sprawczego stałą utratę wagi.
Prym wiodą
1.równowaga emocjonalna
2.systematyczny ruch
3.wsparcie
4.motywaja
5.dieta
Polecam dietę bez diety
Mi.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
novaya
1 lipca 2011, 11:16Wiem sama ,ze równowaga emocjonalna to podstawa. Mi sie jeszcze to nie do konca udaje:( Nie reagowac na rozne zawirowania niepotrzebnym jedzeniem. Ale pracuje nad soba i mam nadzieje ,ze kiedys osiagne taki sukces jak Ty!
kamonii
21 czerwca 2011, 22:02niestety nie pamiętam czasów, ale było to około 8 km (biegałam 20 okrążeń stadionu) a teraz jak biegam, to zazwyczaj przełajowo 45-60 min
kojfel
21 czerwca 2011, 21:52Masz racje. Dziekuje Ci za slowa otuchy. Ty sie nie martw stabilizacja zbytnio :)
kojfel
21 czerwca 2011, 18:14ciezko jest uporac sie z problemami. Ja jestem kompulsywnym zarlokiem. Czasem mam sile do walki i potrafie sie opamietac, ale jak mnie napadnie to cala lodowka jest wymieciona. Dlatego potrzebuje pomocy. Wydaje mi sie, ze caly problem ma swoje podloze w dziecinstwie. Psycholog i grupa wsparcia, czas i samozaparcie. To najlepsza opcja. Fakt... potrafie zgubic nadmiar kg, ale co z tego, ze przybiore 2 razy tyle, bo nie potrafie stawic czola zyciu... ;/ Tez tak mialas? Gratuluje osiagniecia tak wielkiego sukcesu wagowego! :)
AnkaL24
21 czerwca 2011, 13:09Trzeba wziąć się za emocje :)