Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Umieram..Normalnie padam na ryjek po calym dniu pracy..9-17.30 dopiero wygramolilam sie z Royala :/ Wyskoczylam na miasto, ludziii jak mrowek! Boze! Te angole zawsze maja czas, zawsze ich pelno, normalnie musialam przeciskac sie przez ludzi wrr! Solarium zaliczylam, kilka sklepow oblecialam- nowe czerowne poncho, buciki i kilka kosmetykow zakupilam :) Mojej gwiazdusi najkochanszej kupilam glow sticks, ucieszy sie jak od babci jutro wroci:) 

Jak zawsze sniadanie poszlo w niepamiec, nic nie zjadlam...lunch szybki, kilka migdalow i sok warzywny, wtrabilam caaaly karton:) I wciagnelam prawie pol melona miodowego.. Teraz cos mnie nosi i chyba chodzi o ta czekoladke, ktora tam lezy i mnie wola, jak zawsze 2kosteczki gorzkiej czekoladki mmm ...Jutro znowu praca ale obiecalam sobie, ze wcisne te sniadanie,..Jakos wcisne! Trzasne sobie szota z l-karnityny 3000 zaraz przed praca i wezme ze soba bialkowego batona, w razie gdybym w lunch glodna byla..Bo cholere wie jak z tym snaidaniem bedzie :/

Zastanawiam sie tylko...jak z tym paskiem jest? Chce zaznaczyc, ze w te 3 miechy i 3 tyg juz zlecialam 3.5 kg , a nie wiem jak to zrobic i juz sie wkurzac zaczynam!!!

  • Agnes2602

    Agnes2602

    28 września 2013, 20:15

    Jak się zalogujesz to z prawej strony masz,dodaj nowy pomiar i tam wpiszesz wymiary i wagę to pasek powinien się sam zmienić.Dawno tego nie robiłam ale chyba tak to działa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.