Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest zle
18 września 2013
Pierwsza mysl po przebudzeniu?Wafle z truskawkami i bita smietana..Ruszylam do kuchni, zlapalam za mikser i przypomnialam sobie, ....ze jestem na diecie.By to szlag trafil. Zapomnialam?Czy nie chcialam pamietac?Ja nie moge... Wiec po prostu keep going :) Jeszcze nie wiem co pochlone na sniadanko...Jaki plan na dzis??Tez nie wiem. Jesssu ja nic nie wiem! MASAKRA!Znowu jakies smutane mysli kraza w powietrzu.. 50 przysiadow, 30 brzuszkow, 20 skretaow za mna, zaliczone :) Krew jakby szybciej zaczyla krazyc, a z nia te mysli...ehhh
ziabcia
18 września 2013, 09:34Bo my słodkie pampry tak mamy-słodycze na nas polują :) Nie poddawaj się ponoć my jesteśmy panami naszego zycia :)