Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 49 (9)

ja bym nosiła czarne skarpetki do ciemnej góry :D

Szalejmy pókim młodzi :D

kiedy szaleć jak nie teraz :)

Z takiej okazji nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia:)

Wszystkiego najlepsiejszego! :) Najważniejsze, że dobrze się bawiłaś:* :)

urodziny, to można sobie pozwolić! :) i waga i wzrost zbliżony. chudnijmy, przed nami studniówka :*

jak 18-stka to masz dyspensę ;)

18 nastka zdarza się raz wżyciu i warto na niej zaszaleć ;D Szybko zrzucisz nadbagaż ;)) !!!!

Bardzo dobrze, że nie żałujesz. Powodzenia :))

szybko przybierzesz to szybko uciekną te kg, zobaczysz :)

jedz ile chcesz, z takiej okazji ci się należy ;)

w takim razie muszę się wybrać do housa :D haha ano będzie ;) potem kolejny weekend to samo xd coś czuję, że kac mi nie odpuści ; p

Gdy pozwolisz sobie na odrobinę szaleństwa, nie masz problemów z wróceniem do zdrowych nawyków? Ja zawsze po tym odpadam :(

ładna figura , brzuszek też ładny :D jest do czego się przytulać hehe pozdrawiaam aa! Najlepszego :D

fajna bluzka - gdzie kupiłaś? ; )

ja od 6 grudnia zaczynam imprezy z okazji mojej 18stki ;d trochę mnie to przeraża ; p 4 dni pod rząd imprezowania ;d