Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nauka

Oceny nie są wyznacznikiem. Jaki profil? :)

Ja się wycwaniłam juz w II klasie liceum i zaczęłam uczyć się tylko tego co mnie interesuje, a jednocześnie co do matury mi potrzebne, bo zrozumiałam że tak się żyć nie da, a z historri i tak dostane góra 3 bo baba mnie nie lubiła... więc wyrzuciłam książkę i dałam sobie spokój. A najśmieszniejsze było że dostałam 2 z matmy na koniec III klasy, a maturę zdałam na 85% :D:D

Spokojnie dasz radę:) Oni tak zawsze:)

Jeszcze zeby z przedmiotow potrzebnych do matury... a mnie zadaja najwięcej z najmniej przydatnych przedmiotów...

widocznie potrzebowałaś energii:P więc twix to nie jakaś katastrofa;p No nauki to jest pełno;) trzymam kciuki:):) powodenia;)

miłej nauki :P

ja też matura :(

Też tak miała i nie rozumiem tego a potem straszą ze nie dopuszcza do matury, chore to ale nic nie poradzi się na to, wytrwalosci życzę