Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maj już bez jaj!


Odwiedziłam wczoraj Lublin, było pięknie! (slonce)Kręgle, stare rewiry, las na Widoku, ulubione knajpy iiiiiii dużo pysznego niezdrowego jedzonka i piwa. Miałam sobie żałować od maja wszystkiego co niezdrowe, ale ten "długi weekend", który dla mnie był jak stosunek przerywany z morderczą pracą we wtorek, nie pozwolił mi dotrzymać sobie samej słowa.... 
Pokusy wręcz wyrastały z ziemi :D


Od dziś pass! Ale to nie jest moje ostatnie słowo :D od dziś zaczynam biegać! Pewnikiem wyglądać to będzie żałośnie jak ucieczka przed zombi (pot) ale kiedyś w końcu biegałam po 7 km dziennie, naprawdę! Czyli się da! 

  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    4 maja 2017, 19:39

    Powodzenia!

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    4 maja 2017, 16:39

    Powodzenia ;)

    • gruba.olsi

      gruba.olsi

      5 maja 2017, 10:22

      Przydałoby się raczej "nie umrzyj" ;) :-*

  • be.fit.2015

    be.fit.2015

    4 maja 2017, 15:24

    Powodzenia ! Trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.