Moich gości nie będę faszerować warzywami bez soli, choć tak byłoby najłatwiej przetrwać ten wieczór Z mojej strony obiecuję nie zjeść całej kiełby, chociaż w ramach cheat day może pozwolę sobie na jakieś piwerko, góra cy
Chociaż okoliczności w jakich się teraz znajduję nie są zbyt radosne, to jakoś ta piękna pogoda nastraja mnie do działania. Jadę dziś rowerem nad wodę. A z nadejściem lata może wrócę do nauki shuffle dance
Od dawna śniły mi się symbole zwiastujące śmierć, które zawsze mi się sprawdzają: kruki, wypadające zepsute zęby, zdechłe ryby. Budziłam się po kilka razy w nocy, płakałam, chodziłam zła, nieszczęśliwa i niewyspana. Wczoraj pochowałam kolegę, a dziś ide na pogrzeb babci mojej przyjaciółki. Znacie to uczucie, kiedy boli głowa od płaczu tak, że chce się płakać?
Dziś było inaczej.... Może to głupie, że wierzę w znaczenie snów, ale w nocy wygrałam na loterii Wstałam zadowolona, wypoczęta. Mam najukochańszą mamę na świecie. Dała mi pieniądze na urodzi ALE z przeznaczeniem! Mogą sobie zrobić za nie tatuaż
Nie ucieszyłam się tak z pieniędzy jak z tego, że mama chce żebym była szczęśliwa. Stać mnie na to żeby wytatuować sie od stóp go głów, ale fakt, że mama zrozumiała, że już jestem duża i nie warto stać okoniem tylko budować przyjacielskie relacje jest dla mnie najlepszym prezentem
Widziałam lecącego bociana! Dzień zrobiony po całości
theSnorkMaiden
31 marca 2017, 22:06Fajna mama. Moja co widzi moje tatuaze to narzeka ze oszpecilam sie itp itd ;p
gruba.olsi
1 kwietnia 2017, 08:52Moja miała podobne zdanie, a tu nagle taki prezent *.* Mama nauczycielka to nie jest łatwy kawałek chleba ale jak widać czasem miewa ludzkie odruchy ;)
angelisia69
31 marca 2017, 13:41ja bym zrobila szaszlyki z warzyw i smacznego mieska(chudego) do tego jakies roladki np. z baklazana/cukinii nadziewane serem co by sie fajnie rozpuscil,pieczone ryby,moze jakies ziemniaczki i nie byloby tlusto a smacznie ;-P
gruba.olsi
1 kwietnia 2017, 09:11Dzięki za pomysły :) Będą szaszłyki, nadziewane pieczarki, sałatki ale facetom to muszę jakąś karkówkę zrobić, bo mnie zjedzą.