Niby jedzenie tam nie jest smaczne ALE co jeść skoro na każdym kroku tanie fast foody? omnomnomnom a te słodkości.... bożesztymój! Tak czy siak drodzy Państwo 3/10, polecam!
Na wagę nie staję ale przed wyjazdem było 71 czyli spadek ze słonia na hipopotama
Jeszcze tylko jedno małe wspomnienie mojego cholesterolowego nieba...
Dziobass
8 lutego 2017, 21:38Niebawem wyruszam i ja :) Zamiast ubrań zabieram worek warzyw ;p
coffee.lover
7 lutego 2017, 11:20Zawsze zadziwia mnie ta fasolka na śniadanie ;) Ale zjadłabym takie śniadanko *.*
gruba.olsi
7 lutego 2017, 20:03Fasolka jest miodziunio, tylko jajo wygląda jak przypalone ;) tylko wygląda ;)
katfra94
7 lutego 2017, 11:02Z tego ich zestawu śniadaniowego, jedynie fasolka i bekon ujdzie. Tej kiełbasy nawet pies by nie zjadł :(
gruba.olsi
7 lutego 2017, 19:58Ta kiełbasa to taki pasztet we flaku. No nawet niezłe z całej palety gównianych wędlin ;)
blizejmisia
7 lutego 2017, 10:13Ojj nomm tez lubie takie fast foody :D
Maratha
7 lutego 2017, 10:11odjac hash brown i to moje sniadanie na diecie :) da sie
CookiesCake
7 lutego 2017, 10:10Pamiętam, że jak wyjechałam do UK kilka lat temu to byłam super szczupła, a jak tam zajechałam to wiadomo nowe słodycze trzeba było spróbować, pyszne fast foody czasami nawet 4x w tygodniu, zazwyczaj po nocach przez pół roku i w samej Anglii przytyłam jakieś 20kg bo naprawdę jadłam ciągle bo mi tak smakowało.. masakra
gruba.olsi
7 lutego 2017, 20:01To jest możliwe! Jak byłam wcześniej na dwa tygodnie to przywiozłam 6 kg :-\ Wszyscy się mnie pytali co mi się stało, że spuchłam, bo przecież nie da się tak przytyć w takim krótkim czasie. Amatorzy ;)