Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciemna strona odchudzania


   Nie wiem czy to pogoda, czy jakaś zimowa depresja, ale czuje że tracę motywacje 
   Obiecałam sobie, że choćby skały srały to schudnę do tych 60 kilogramów. Waga stoi jak zaklęta. I ja z miejsca pytam: Za co? Przecież jestem taką fajna dziewczyną!        Poczekam.... cierpliwość to moja cecha dystynktywna  a jak się nie ruszy do końca tygodnia... to nie wiem!          Chyba ją zjem 
  • Angela104

    Angela104

    9 stycznia 2014, 01:23

    Pamiętaj , że nie ważne jak sięzaczyna ważne jak się kończy ;) Powodzenia ;)

  • x001x

    x001x

    9 stycznia 2014, 01:16

    A może tak cm!?:)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    9 stycznia 2014, 00:15

    Cierpliwości... ;) Jak na razie odłóż wagę w kąt, aby Cię nie denerwowała, a Ty rób dalej swoje. ;) Powodzenia !! ;*

  • domji

    domji

    9 stycznia 2014, 00:15

    nie jedz wagi! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.