Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem szczęśliwa

30 maja 2014

muszę się pochwalić byłam w sklepie i widziałam tam mego byłego i nie uwierzycie ale mu gały wyszły na mój widok a co będzie jak dopnę swego i jeszcze 10 kg mi ubędzie ale jak on widział różnice to jest coś a ja choć on o tym nie wie wciągnęłam brzuch taki mały trik więc dostał za swoje i już mnie nigdy nie nazwie pasztet pozdrawiam wszystkich buźka lecę gotować obiadek na jutro

Dodaj komentarz

ania961
30 maja 2014, 19:10

Cudowne uczucie, nie? Ale sama na to zapracowałaś Myszko! A niech ma za swoje, nawet jakbyś wazyła 350 kg nie wolno tak odnosic się do Swojej kobiety
kamilka0011
30 maja 2014, 13:24

Również trzymam za Ciebie kciuki, na pewno nam się uda osiągnąć cel!
olsons
30 maja 2014, 13:23

BRAWO! napewno pomyslał że wiele starcił ;)
olsons
30 maja 2014, 13:22

Komentarz został usunięty
Kitkka
30 maja 2014, 13:18

dobrze ;)
saros00
30 maja 2014, 13:16

I tak trzymaj !Niech wszystkim wyjda na Twoj widok galy !
Caandyy
30 maja 2014, 13:02

I bardzo dobrze! Heh niech mu nawet oczy wyjdą :)