Dziewczyny, nie wiem co się dzieje.
Do lipca było super. Schudłam trochę i czułam się fit. Tymczasem nagle coś się zadziało, odpuściłam dietę, w ogóle nie ćwiczę i... w zasadzie non stop jem!!! Mam mega apetyt, to jest pochłanianie, a nie jedzenie;/// źle mi z tym bardzo. Boję się wejść na wagę, ale miałam już taki fajny brzuch, a teraz odstaje taki bęben;/// staję się nieatrakcyjna;/// i codziennie rano obiecuję sobie dietę, trzymam się do 12, a potem żrę...;////
Nie wiem co zrobić. Może jutro uda mi się zacząć odchudzanie?:(
Do lipca było super. Schudłam trochę i czułam się fit. Tymczasem nagle coś się zadziało, odpuściłam dietę, w ogóle nie ćwiczę i... w zasadzie non stop jem!!! Mam mega apetyt, to jest pochłanianie, a nie jedzenie;/// źle mi z tym bardzo. Boję się wejść na wagę, ale miałam już taki fajny brzuch, a teraz odstaje taki bęben;/// staję się nieatrakcyjna;/// i codziennie rano obiecuję sobie dietę, trzymam się do 12, a potem żrę...;////
Nie wiem co zrobić. Może jutro uda mi się zacząć odchudzanie?:(
annabellaa
24 lipca 2012, 20:40Trzymam kciuki żeby ci się udało wrócić do diety:*
domownik22
24 lipca 2012, 19:40jak ja cię rozumiem ważyłam już 66 a teraz z powrotem 70 mam dość . chyba trzeba zatkać gębę kołkiem. A może od jutra obydwie zaczniemy.? POWODZENIA
14motylek14
24 lipca 2012, 19:39Nie poddawaj się, proszę Cię, zwłaszcza, że tyle osiągnęłaś. Nie można nagradzać sukcesu jedzeniem.. ;* Poszukaj jakieś zdrowe przepisy, na prawdę można pysznie, a zdrowo zjeść cuda świata. Trzymaj się i głowa do góry. "Różnica między wygrywaniem i przegrywaniem zwykle tkwi w ...niepoddawaniu się." ;***
monia624
24 lipca 2012, 19:36Mam dokłądnie to samo...... Od kilku dni non stop czekoladki i bombonierki w mega ilościach a jeszcze niedawno zjadałam max 1 batonik na 2 dni...........