Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez tytułu


Wiecie co jest przykre? To, że nie możemy w jednej chwili mieć tego, czego pragniemy.

Pierwsza poważna kłótnia z moim M. Pierwsza od początku naszego związku. Ma racje, wiem to. Powiedział mi, żebym zwolniła, ale ja nie mogę. Udalo mi się z dodatkową pracą, a tak potrzebujemy pieniędzy. Tyle że pracuje po 8godz dziennie poza domem, wracam piszę, czasem wychodzę jeszcze do redakcji. masakra. Samą mnie to męczy.

Nie wiem ile ważę. M schował mi wagę, za co też mu się oberwało. Schował ją z miesiąc temu i do tej pory nie mogę jej znaleźc. A może ją wyrzucił?

Jem nieregularnie. Jem o różnych porach, czasem jak siedzę do 3 w nocy to i o północy coś zjem. Wszędzie przemieszczam się samochodem, żeby było szybciej. Zmieniam to od dziś.Muszę się ogarnąć. Pomyśleć o jakiejś diecie czy coś. I zacząć ćwiczyć, albo chociaż więcej chodzić.

Gruba jestem. Nie umiem patrzeć w lustro. Ale zmienię to!

 

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    12 listopada 2010, 22:37

    jak tam? poukladało sie wszystko? mam taka nadzieje i ze dieta jakas wystepuje u ciebie!;] buziaki

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    31 października 2010, 13:14

    wiesz wczoraj myslalam o tobie, mialam wiadomosc ci napisac co sie dzieje z toba. a tu dzis nowy post. powazna bardzo ta sprawa z M? mam nadzieje , ze mimo wszystko dojdziecie do porozumienia.! i bedzie znow milosc i harmonia wszedzie:) wiadmo Mąż chce Cię mieć przy sobie jak z pracy wraca, itd itp. a tu zapracowana kobieta ciagle gdzies goni. w tym wszystkim nie zapominaj o tym co wazne i o tym co kochasz. wierze ze sie ulozy to wszystko. widomo , ze pieniadze sa wazne w zyciu. jednak trzeba byloby zrobic tak by jakos mimo wszystko dalo sie to pogodzic... buziaki:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.