O kuźwa to juź dziś.
Mam zmanę nocną z młodszą stażem od siebie osobą - pierwszy raz.
Kierownikiem zmiany będę - aż się boję co to będzie, najwazniejsze by stacja staa tak jak stoi .
Nie podoba mi się jedynie to że jej trzeba mówić zrób to, przynieś tamto, umyj podłoge itp. Jest pracowita ale jej trzeba konkretne polecenie wydać....
Dietowo ? jakie dietowo ? nic nie było.
A nie, przepraszam był kawałek pizzy, zapiekanka, wino. Tak, to bylo ;-)
Ale w poszanowaniu mam to wszystko. Mój humor taki a nie lepszy był i stwierdziłam że po jakiego czorta to wszystko ? Udawanie przed samą sobą że jest wszystko ok. Na szczęście to myślenie mi minęło i na dziś moje menu to od 30 minut jabłko które jem jem i końca nie widać ;-D
Dobra kochani spaaaadam muszę jechać książkę odebrać bo w krzyżówce wygrałam ;-D
Buziam ! xxxxxxxx
mamaDamianka
6 lutego 2012, 13:09awans?Super,gratulacje:))nowe doswaidczenia itp:)Ja od pizzy ,jestem chyba uzalezniona:/