Przepraszam ze dopiero teraz piszę....moja wina...;)
Kurcze....ale niesamowity okres mam teraz w życiu... aż mnie ciary przechodzą jak pomyślę co sie dzieje w okół mnie a szczególnie we mnie:)...o zmiany mi chodzi:)))
Jeszcze przez jakiś czas będę trochę za Wami, bo wyjeżdżam z synem do szpitala na rehabilitację,ale trzymam sie dzielnie....choć nie koniecznie wzorcowo:)
W każdym razie 2 stycznia mam cel osiągnąć więc na wielkie grzechy czasu nie ma:))
Buziaczki:)
I trzymam kciuki za nasze sukcesy:)
savelianka
18 września 2012, 18:38też trzymam kciuki za ciebie:)
darkviola
18 września 2012, 12:49zycze powodzenia w realizowaniu wszystkich planow w zyciowych zawirowaniach
mikelka
18 września 2012, 12:44zycze wszystkiego dobrego :) I SERDECZNIE POZD
mundziu
18 września 2012, 11:13mam nadzieję, że te wszystkie zmiany to same pozytywy :)
marii1955
18 września 2012, 10:37Bardzo Cię witam . Gdy wkradają się problemy i związane z tym obowiązki - troszkę odpuszczamy . Ale tak już jest . Rodzinka na pierwszym miejscu . Trzymaj się dzielnie a synowi życzę zdrówka . Serdecznie pozdrawiam :))) Nie zapomnij zabrać ze sobą UŚMIECHU - powodzenia :)))