SB dzień 12
Śniadanko
tylko kawa
Obiadek;
Dwa jajka sadzone , jeden ogórek kiszony , mięsko duszone z cebulką i papryką.
Kolacja;
twarożek na słodko
Jeszcze tylko dziś i jutro:)))...nie planowałam kolejnej fazy tej diety ale coraz bardziej mnie kusi żeby ją pociagnąć dalej.
Wczoraj wygrałam z lodami i tortem:).
Ale wiem ze nie chcę ciągle z nimi wygrywać bo je uwielbiam i muszę wypracować jakiś kompromis:)
START---waga 73!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
29.lipiec- rower w terenie 30km. +basen
30.lipiec- spacer -godzina. Hula hop-300obrotów.
31.lipiec-Hula-hop-400. Mini brzuszki-250. Pośladki-50.Wizyta u kosmetyczki:)
1.sierpień- Siatkówka -2godz
2.sierpień-Fitness-godz. Hula hop- 200
3.sierpień-Hula hop-200, mini brzuszki-300, pośladki 100
4.sierpień- Hula hop -500, masaż wibracyjny 20 min.
WAGA ---71,7:)))))))
5.sierpień- rower stacjonarny 6km, masaż wibracyjny 20min
6.sierpień- Brzuszki 50, Rower stacjonarny 10km
WAGA----70,9:)))))))
7.sierpień- basen.
8.sierpień-mini brzuszki-300, nogi -100
9.sierpień- 50 przysiadów , 50 sklonów
10. sierpień- brzuszki 200
11.sierpień.-brzuszki 100, Nogi 100, agrafka-200, Aerobik-20min.
WAGA-----70:))))))))))))))
12.sierpień- rower w terenie 15km
cdn.
Miłego dnia:)
Basik72
13 sierpnia 2012, 23:02Och idziesz jak burza wagą w dół! Jestem pełna podziwu - gratulacje!!!
marii1955
13 sierpnia 2012, 22:35Kurcze - te łakocie rzeczywiście niejednokrotnie kuszą . Ja ich po prostu nie kupuję i nie piekę ciast . Mąż nie lubi , syn też - więc gdybym upiekła coś to sama bym to wcinała . A łasuch ze mnie okropny. Gdy gdzieś wychodzimy - to owszem - nie odmawiam sobie kawałka. A Tobie tylko pogratulować samozaparcia . Oby tak dalej - buziaczki.
lwica1982
13 sierpnia 2012, 16:42tak 3maj kochana - idzie ci super...!! pozdrawiam