Organizm sam Ci podpowiada czy potrzebuje wody czy nie. Nie przejmuj się tym tak bardzo....Ja dzisiaj też nie odpuszczam siatki - właśnie kończę sprzątanie, biorę się za wypieki a wieczorkiem relaks na boisku ;) Pozdrawiam i życzę Ci pogodnych, spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze oraz mokrego śmigusa :)))
Ja też mam problem z piciem wody, i tak wydaje mi się, że piję dużo, ale to jest około litra.
Widzę, że narzędzie tortur nadal w ruchu. Ja nawet nie zamierzam kręcić. To ponad moje siły.
mundziu
5 kwietnia 2012, 18:10
ja na to przestałam zwracać uwagę ile piję. Piję jak jest potrzeba. W czasie treningu rowerowego wypijam 1 litr a tak to jak mam pragnienie.
Basik72
6 kwietnia 2012, 11:13Organizm sam Ci podpowiada czy potrzebuje wody czy nie. Nie przejmuj się tym tak bardzo....Ja dzisiaj też nie odpuszczam siatki - właśnie kończę sprzątanie, biorę się za wypieki a wieczorkiem relaks na boisku ;) Pozdrawiam i życzę Ci pogodnych, spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze oraz mokrego śmigusa :)))
ewakatarzyna
5 kwietnia 2012, 18:29Ja też mam problem z piciem wody, i tak wydaje mi się, że piję dużo, ale to jest około litra. Widzę, że narzędzie tortur nadal w ruchu. Ja nawet nie zamierzam kręcić. To ponad moje siły.
mundziu
5 kwietnia 2012, 18:10ja na to przestałam zwracać uwagę ile piję. Piję jak jest potrzeba. W czasie treningu rowerowego wypijam 1 litr a tak to jak mam pragnienie.
malicka5
5 kwietnia 2012, 14:51Nie ma co się zmuszać. Widocznie organizm więcej nie potrzebuje.
nora21
5 kwietnia 2012, 14:44ja się zmuszam, a z czasem organizm sam się będzie upominał
Anisiek
5 kwietnia 2012, 14:43ja piję wodę głównie po 18, gdy nic nie jem, a robię się głodna. zawsze to 1.5 l wejdzie nawet jak nie czuję pragnienia :P