I bardzo dobrze! W końcu ruszyłam cztery litery i od 3 dni ćwiczę Mel B trening brzucha i Tiffany boczki. Ledwo chodzę Jak wyleczę kolano to dorzucę jeszcze trening nóg i pośladków. Waga jak zaczarowana stoi w miejscu. No ale taka kolej rzeczy- szybki początek później zastój i już do końca ślimaczym tempem. Ale ja mam czas, do wakacji jeszcze kawał drogi. Nie ukrywam, ale do Sylwestra chciałabym zrzucić jeszcze z 3kg, zobaczymy czy się uda.
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie
Obiad
Kolacja
BedeWalczycDoKonca
22 listopada 2013, 22:45To wszystko wygląda na prawdę smakowicie ! ;) Pozdrawiam. ;*