Witam was w ten pracowity poniedziałek, dziś juz pierwszy grudnia więc czas najwyższy ruszyć z przedświątecznymi porządkami , więc ja od samego rana latałam ze ścierą prałam prasowałam i myłam okna udało mi sie pomyć wszystkie, w kuchni w łazience i w pokojach do tego wyprałam i wyprasowałam firany wiszą już teraz pachnące w oknach do tego w pokoju dzieciaków powiesiłam w oknie światełka choinkowe wiem że jeszcze dużo czasu do świąt ale moje dzieciaki już nie mogły sie doczekać a i tak na 6 grudnia zawsze mają okna ozdobione więc uległam , tym samym wprawiając sie w świąteczny nastrój.:) moje najmłodsze dziecko było dosłownie zachwycone co chwilę piszczał śmiał sie i pytał co to :) <3 Ale co sie narobiłam to moje nie omijając oczywiście codziennych obowiązków gotowania opieki nad synkiem i treningu.:)
Pamiętacie że moje dziecko we wrześniu miało połamane ręce tzn, w prawej rączce nadgarstek a w lewej polec ( spadła z roweru) po zakończeniu leczenia złożyliśmy wnioski do szkolnej ubezpieczalni o odszkodowanie które dotarło na nasze konto w piątek i uwaga było to całe 200 zł no nie wiem śmiać sie czy płakać ......
Z dietą idzie mi dobrze bywają lepsze i gorsze dni ale chyba każda tak ma waga spada ale strasznie pomalutku patrząc na moje pomiary wyszło mi że w dwa miesiące schudłam całe 600 gram, w takim tempie to wagę docelową osiągnę gdzieś za rok :/ ale mam nadzieję że któregoś pięknego dnia waga znowu zacznie spadać , kto wie może to będzie jutro.....
Trzymam kciuki za sukcesy wasze i swoje też . Dobranoc.:)
magdat78
4 grudnia 2014, 12:22U mnie też światełka wiszą. I w ogóle juz ozdoby swiateczne wyciągam i dom udekorowalam. Choinki nie będę miała bo w święta mnie nie ma. Przynajmniej teraz się tymi ozdobami na cieszę
marii1955
1 grudnia 2014, 23:48Bardzo przykra sprawa z tym odszkodowaniem :( Bo tak już z nimi jest - do siebie to garną skrupulatnie , ale w drugą stronę - mają węża w kieszeni - eech . Pozdrawiam :)
Grubaska.Aneta
1 grudnia 2014, 23:12Ja póki noga boli odkładam porządki. A z tym odszkodowaniem to chyba jakieś kpiny :/@
gotisza
2 grudnia 2014, 09:42Tak kpiny to dobre słowo.