Hej kochane ,
Już mi lepiej choroba odpuściła tak ja i ja z ćwiczeniami , miałam aż 3 dniową przerwę ale musiałam się wykurować i chyba odpocząć potrzebowałam tej przerwy , musiałam zatęsknić za ćwiczeniami . Teraz juz jest ok wróciłam na właściwe tory wczoraj już zrobiłam trening i dziś już też a miałam odpuścić bo od wczoraj strasznie boli mnie podbrzusze, ale wzięłam prochy i dałam radę, mam nadzieję że jutro już nie będzie mnie nic bolało.
Jutro moja córka ma ważny egzamin w szkole niby to dopiero 3 klasa ale nie ma że boli i trzeba się uczyć mała trochę się denerwuje bo egzamin jest ważny mają go tylko 3 i 5 klasy , plus jest taki że to matematyka a ona ją lubi ale i tak ciepłe słowa dla mojej Klaudii mile widziane.
W piątek mam kolejne ważenie i mam nadzieję że moja waga spadnia poniżej 83 no ale zobaczymy.
Maży mi się 7 z przodu może do połowy czerwca mi się uda jak myślicie?
wiem że to jeszcze miesiąc ale moja waga leci strasznie wolno ale ważne że cały czas spada, małymi kroczkami do przodu.
Lecę jeszcze poczytać wasze pamiętniczki. pa
gotisza
19 maja 2014, 22:00w zeszłym tygodniu Pani robiła im taki sprawdzian bo chciała wiedzieć czy znaja materiał i Klaudia zdała na piątkę więc niby nie ma powodów do zmartwień ale jednak lekko się stresuje podobno jakaś komisja ma być , :o a to dopiero 3 klasa podsawówki.
.Rosalia.
19 maja 2014, 21:47Nie ma czym się denerwować, należy do tego podejść ze spokojem (nie wierzę, że ja to piszę). Rozumiem te nerwy przed matematyką, ja stresuję się (niepotrzebnie) przed każdym testem z tego przedmiotu, pomimo tego, że jestem w czołówce klasowej. Jutro jak zobaczy zadania, to uśmieje się, że z takiego powodu tak sobie napsuła nerwy. Trzymam kciuki! :D