Hej :)
Niestety nie udało mi sie schudnąć jak zwykle poniosłam porażkę niestety efekt jojo wygrał :( Chociaż nie w tym roku :) wkurzyłam sie na siebie mówie sobie ze dam rade musze ! Dla siebie dla mojego zdrowia . Niestety tamten rok był bardzo pechowy dwa poważne wypadki cały rok wyjęty z życia :( chociaż ostatni zmusił mnie do odchudzania schudlam 5 kg niestety nadeszly święta i 2.5 kg przytyłam :( teraz boje sie stanąć na wage :( Ale zaczynam diete :) chce wkońcu ułożyć sobie życie mieć męża mieć dzieci chce wkońcu poczuć sie dobrze w swoim ciele poczuć sie atrakcyjna . Najbardziej chyba mnie przeraża to że długa droga przedemna wkońcu chce schudnać 60 kg ;( Niestety nikt mnie nie bedzie wspierał . Przyjaciółki mnie zostawily w najtrudniejszych chwilach . Non stop tylko słysze że jestem gruba i niestety psychika pomału siada... POdziwiam te dziewczyny którym sie udało :) z chęcią bym sie skontaktowala pogadała z taką osoba;) prosiła o porady ;)
Trzymajcie kciuki za mnie :) ja też trzymam ogólnie za wszystkich którzy sie odchudzają i ich podziwiam;) Troche przynudziłam sory :)