Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i co teraz


maż z córką  pojechali na wieś do teściowej  ja jakoś nie mogłam nie potrafię jej tego powiedzieć że już nie jestem w ciąży  nie chcę z nią o tym rozmawiać, nie potrafię !

Czuję się zagubiona w tym wszystkim bo życie pędzi jakoś tak się toczy jak gdyby nigdy nic Aniśka potrzebuje ciągle tyle mojej uwagi  nie mam czasu żeby pomyśleć i jakoś to se w głowie poukładać co dalej mam z swoim życiem zrobić .......

  • zeberka363

    zeberka363

    24 marca 2014, 12:04

    bardzo mi przykro...wiem przez co teraz przechodzisz bo sama to przerabiałam....w 10 tyg okazało sie że serduszko nie bije....dużo sił, cierpliwości, wytrwałości!

  • kirley

    kirley

    18 marca 2014, 13:47

    :(

  • syrfina

    syrfina

    18 marca 2014, 11:17

    Kochana najlepiej się wypłacz. W pewnym momencie złagodnieje. Przyzwyczaisz się do myśli że tak jest a nie inaczej. Wytłumaczysz sobie to w jakiś najmniej racjonalny sposób. Pogodzisz się z tym. DO tego potrzebny jest jednak czas :(. Daj go sobie. Mi ulżyło dopiero wtedy jak przyśnił się mi mój nieżyjący dziadek jak rozmawiał z paroletnią dziewczynką. Pokazywała jej kwiaty w książce. Obudziłam się ze świadomością, że moje dziecko jest pod dobrą opieką. Dopiero wtedy mi ulżyło. Daj sobie czas.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    18 marca 2014, 10:52

    Kochana, nie wiem co Ci powiedziec, moze jedynie tyle ze skup sie na swojej dzidzi i jej poswiec całą siebie. Czas zagoi rany... a moze z czasem spróbujecie raz jeszcze miec drugie dziecko. Trzymaj sie Kochana... A moze idz do specjalisty? Pogadasz z psychologiem to moze Ci sie lzej zrobi na duszy?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.