A ja dzisiaj znowu narozrabiałam ! rano grzecznie był trening a popołudniu mężuś mnie zdenerwował i najadłam się słodyczy !Za to z obiadu rezygnuję ! A miało być tak pięknie !
Zjadłam dziś:
3 kanapki z szynką i chlebem wieloziarnistym
naleśnik z dżemem niskosłodzonym
7 wafelków kakaowych jabłko woda
PuszystaMamuska
2 marca 2013, 20:13Mam nadzieje ze to był tylko wypadek przy pracy!
NigdyNieKochalam
2 marca 2013, 19:10ojjj...spokojnie kazdej z nas moze zdarzyc sie taka sytuacja. w celu dodania motywacji zapraszam do mojego pamietnika. ;** pozdrawiam. ;*