dziś pożarte 1415 kcal
ruch - godzina aerobiku (minus 335 kcal super!)
dziś też byłam z dzieciakami u lekarza, młody coś kaszle, ale nie aż tak źle i coś tam jednak ma , jakieś szmery w oskrzelach... i dalej siedzę w domu a pogoda się robi... uhhh życie "matki polki"
miłego wieczorku, ja zaraz wskakuję do łóżka, chyba że się jeszcze zmuszę do prasowania, bo mam już Mount Everest... ale po ćwiczeniach i prysznicu, coś mi dziwnie błogo
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.