Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien pierwszy

oj 45kg do Sylwka to chyba troche duzo, ale do wiosny to calkiem realny cel. Ja tez daje sobie czas do wiosny, w marcu pewnie wroce do pracy, wiec fajnie byloby to zrobic z mega pompa XD. Mel B powiadasz...wieki temu zrobilam z nia jeden trening na brzuch i ku mojemu zdziwieniu nie dalam rady. Ty bardziej musze sprobowac jeszcze raz, kaloryfer sam sie nie zrobi :D. Podziwiam, ze dajesz rade cwiczyc 3 razy w tyg pomimo szkoly, ja nie mialam takiego zaparcia, pracujac i uczac sie w szkole jezykowej. Zaloze sie, ze schudniez szybiej niz ja ;) Nic smigam porobic jakies brzuszki, moze skusze sie na Mel B. Jestesmy w kontakcie, pisz jak Ci idzie. Buzka

67/166 po ciazy to w sumie nie jest zle, ale byly czasy kiedy wazylam ponizej 50 kg przy moim wzroscie, nawet 46 kg, bez odchudzania, po prostu ciezko pracowalam. Wygladalam tragicznie, bylam ciagle zmeczona, nie moglam wejsc na 1 pietro. Nigdy wiecej. Co do cwiczen to uwielbiam Fitness Blender, maja kanal na YT z mnostwem trenigow, chcesz cwiczysz 10 min, masz czas cwiczysz godzine. Robie z nimi jeden trenig cardio i jeden na wybrana partie ciala. A Ty maz jakis plan? Moze znasz cos fajnego na brzuszek? Do kiedy chcesz osiagnac 45 kg? P.S. Fajne fotki profilowe, lubisz jaoi?

To mozemy sie wzajemnie motywowac ;) W sumie to niedawno przetalam karmic, wiec o diecie nie bylo mowy, ale cwiczylam, przyzwyczajac juz cialo do wysilku, wiec teraz jestem w stanie robic 2 treningi dziennie. Nie zamierzam stosowac zadnej diety cud, bo przy treningach to raczej niebezpieczne, napweno musze zmniejzyc porcje, bo to u mnie najwiekszy problem, ZM - czyli Zryj mniej :D a jak jest u Ciebie?