Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
połowa lutego


a ja dopiero pierwszy wpis robię...bo nic się nie zmieniło!!! Codziennie myslę o odchudzaniu i niestety na myśleniu się kończy. Niedługo minie rok odkąd tu jestem...wstyd, mogłabym już być przez pół chudsza... mogłabym, ale nie jestem....ech,
Czy nie uważacie, że zasobność portfela ma wpływ na dietę? Niestety nie stać mnie teraz nawet żeby sobie głupi jogurt kupić...ale może będzie lepiej!!! Jeszcze ze dwa lata...spadam , pa
  • angel2601

    angel2601

    18 lutego 2013, 21:21

    najważniejsze ograniczyć jedzenie i ruszać się i też będzie dobrze i oczywiście dążyć do celu :))

  • grupciaa

    grupciaa

    15 lutego 2013, 07:56

    Witaj nie martw się nie stać Cie na jogurt ale może nawet możesz zrobić coś lepszego masz w domu internet ? włacz sobie ćwiczenia na yutubie i ćwicz co 2 dzień + ogranicz słodycze za kazdym tygodniem ograniczaj inne rzeczy np mniej tluszczy czy nie smaż tylko gotowane jedz czy na parze Naprawde nie trzeba stsowac diet zeby pare kg zlecialo :) Po zatym dieta zle sie kojarzy ! Ogranicz jedzenie zamiast jesc wicej chleba w pracy jedz wiecej owocow :) wymysle godziny posilkow i byle do przodu

  • Isfet

    Isfet

    15 lutego 2013, 06:59

    Może zacznij wprowadzać diete stopniowo? Zamias od razu bum jestem na diecie, najpier np. co tydzień eliminuj jakiś niezdrowy produkt czymś zdrowszym? Jeśli codziennie brałaś cistak do pracy to zacznij np. teraz zabierać suszone owoce i jakieś pestki, albo zacznij jeść na śniadanie owsiankę etc. Proponuję ci zaczynać stopniowo :) i koniecznie zacznij coś ćwiczyć choćby 2 razy w tygodniu :D Na pewno ci się uda ! Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.