.. nie ma tak,żebym w ogóle nic nie robiła. Owszem, w pracy naruszam się za wszystkie czasy. Pot ścieka strumieniami.Kiedyś się zważyłam po powrocie i waga pokazała mi 89,7, ale ja wiem, że to tylko ubytek wody!!! powoli czekam, aż ta ósemka zagości na stałe na mojej wadze ja po prostu nie nadaję się do stosowania diet, bo na samo to słowo robię się głodna!!! To raczej moja psychika tak działa. Trzeba było iść do tego psychologa jak miałam okazję(tzn,skierowanie he,he).
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jagatoja
12 lipca 2012, 22:05U mnie też psychika nie współdziała z resztą jak należy.....szkoda tylko,że tak późno dotarło to do mnie ....